Reklama

Tak zabijała Samoobrona

IPN prowadzi kilka śledztw w sprawie zbrodni popełnionych jesienią 1939 roku przez członków Selbstschutzu czyli niemieckiej Samoobrony.

Publikacja: 17.04.2015 17:33

Ekshumacja zamordowanych przez Niemców w Piaśnicy

Ekshumacja zamordowanych przez Niemców w Piaśnicy

Foto: IPN

Gdański oddział IPN wszczął właśnie śledztwa w sprawie zabójstw dokonywanych przez Niemców w więzieniu w Inowrocławiu, Sadkach koło Nakła, Jastrzębiu koło Świecia oraz Tczewa.

Prokuratorzy chcą wyjaśnić sprawę zabójstwa 56 osób osadzonych w więzieniu w Inowrocławiu. Pokrzywdzonymi byli miejscowi Polacy : właściciele ziemscy, urzędnicy, kupcy i nauczycieli. Jak informuje IPN zbrodni tej dokonano na polecenie Otto Hirschfelda, niemieckiego komisarycznego starosty Inowrocławia.

Jak ustalili historycy w nocy z 22 na 23 października 1939 r. członkowie Selbstschutzu i strażnicy więzienni rozstrzelali Polaków na dziedzińcu więzienia. Następnie wywieźli zwłoki wozami konnymi i zakopali w pobliskich rowach przeciwlotniczych pozostałych po działaniach wojennych.

Co ciekawe w 1940 r. przed niemieckim Sądem Specjalnym w Poznaniu toczyło się postępowanie przeciwko sprawcom zbrodni Otto Hirschfeldowi i Hansowi Jahnz. Tylko ten pierwszy został uznany winnym i skazany na 15 lat więzienia.

Równolegle prowadzone jest śledztwo w sprawie zabójstwa 29 Polaków w Sadkach w powiecie Nakło nad Notecią. Miejscowość ta została zajęta przez Niemców 1 września 1939 r. We wsi będącej siedzibą gminy utworzono posterunek żandarmerii niemieckiej, ale w praktyce pełnię władzy sprawowali przywódcy lokalnych struktur Selbstschutzu (czyli niemieckiej samoobrony). Wezwali oni 29 Polaków – mieszkańców Sadek i innych okolicznych wsi do stawienia się na posterunek żandarmerii 11 września 1939 r. Ci którzy przyszli zostali zatrzymani i zaprowadzeni nad rzekę Rokitkę, gdzie ich rozstrzelano.

Reklama
Reklama

Jak przypomina IPN zwłoki zabitych odkopano podczas ekshumacji po zakończeniu wojny. Zidentyfikowano wówczas 18 zabitych. Teraz prokurator czeka na udzielenie informacji z Zentrale Stelle w Ludwigsburgu o wynikach postępowania władz niemieckich w tej sprawie, które było prowadzone w latach 60.

Kolejne postępowanie dotyczy zabójstwa jesienią 1939 r. co najmniej kilkudziesięciu, a według niektórych źródeł nawet 600 Polaków, głównie mieszkańców powiatu świeckiego. Zostali oni umieszczeni w tymczasowym obozie zlokalizowanym w zabudowaniach majątku ziemskiego w Jastrzębiu, należącym do Hansa Joachima Modrowa – wówczas hauptsturmfuhrera SS i członka miejscowego Selbstschutzu.

Egzekucji dokonywano w pobliskim lesie otaczającym majątek. W obozie więziono także kilkanaście osób wykorzystywanych do prac polowych w majątku. Jak opisuje prokurator IPN „osadzeni byli poddawani przesłuchaniom, podczas których decydowano o ich życiu i śmierci". Byli także bici. I w tym przypadku sprawcami byli członkowie lokalnych struktur Selbstschutzu.

Po wojnie znaleziono tam pięć masowych mogił i kilka pojedynczych, ale na tej podstawie nie ustalono ogólnej liczby ofiar, bowiem Niemcy pod koniec wojny odkopali miejsce masowych pochówków i spalili zwłoki zabitych. Dokumentacja prowadzonych prac ekshumacyjnych nie zachowała się.

Śledczy z Gdańska próbują także wyjaśnić sprawę zabójstw od 5 września do 30 listopada 1939 r. w Tczewie około 120 obywateli polskich umieszczonych na terenie byłych koszar wojskowych.

Po zajęciu Tczewa 2 września 1939 r. władze niemieckie zorganizowały obóz internowania dla obywateli polskich w budynkach byłych koszar wojskowych. I w tym przypadku zatrzymań Polaków dokonywali członkowie Selbstschutzu i funkcjonariusze różnych formacji niemieckich. W obozie działał stworzony przez nich sąd, który decydował o tym, którzy z osadzonych zostaną zabici. Egzekucji dokonywali miejscowi Niemcy członkowie Selbstschutzu , SA i SS z załogi obozy oraz członkowie grupy egzekucyjnej SS z Gdańska.

Reklama
Reklama

Jak szacują historycy zamordowanych zostało tam około 120 osób, w tym: burmistrz miasta, polscy urzędnicy, przedstawiciele inteligencji i duchownych, wśród nich 22 księży Kapituły Pelplińskiej. Po wojnie zwłoki ofiar ekshumowano, zidentyfikowano 77 zabitych.

Osoby, które mają informacje na temat popełnionych zbrodni w tych miejscowościach w 1939 r. proszone są o kontakt z pionem śledczym IPN w Gdańsku, ul. Witomińska 19, 81-311 Gdynia, nr tel. 58 660 67 45 lub autorem publikacji m.kozubal@rp.pl

Historia
W Kijowie upamiętniono Jerzego Giedroycia
Historia
Pamiątki Pierwszego Narodu wracają do Kanady. Papież Leon XIV zakończył podróż Franciszka
Historia
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte dla zwiedzających. Po 20 latach budowy
Historia
Kongres Przyszłości Narodowej
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Historia
Prawdziwa historia agentki Krystyny Skarbek. Nie była polską agentką
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama