Aktualizacja: 02.11.2020 23:16 Publikacja: 02.11.2020 00:01
Donald Trump na jednym ze spotkań wyborczych w 2016 r.
Foto: AFP
Przyjęło się uważać, że Donald Trump jest 45. prezydentem Stanów Zjednoczonych. To dyskusyjny, choć ogólnie zaakceptowany pogląd, z którym dzisiaj nie ma już sensu polemizować. Warto jednak zaznaczyć, że przez 12 pierwszych lat istnienia niepodległej Ameryki, w latach 1776–1788, spikerzy Kongresu Kontynentalnego pełnili funkcję głowy państwa i nosili także tytuł prezydenta Stanów Zjednoczonych w Kongresie Zgromadzonych (ang. President of the United States in Congress Assembled). Pierwszym był całkowicie niemal zapomniany prezydent Peyton Randolph, plantator z Wirginii, syn brytyjskiego szlachcica i zagorzałego monarchisty sir Johna Randolpha, prokuratora generalnego prowincji Wirginii i spikera tamtejszego Zgromadzenia Parlamentarnego (Virginia House of Burgesses). Oprócz niego zaszczytny tytuł prezydenta Stanów Zjednoczonych w Kongresie Zgromadzonych nosiło jeszcze 12 innych mężczyzn, o których nikt dzisiaj nie uczy dzieci w amerykańskich szkołach. Teoretycznie Donald Trump powinien być zatem 58. prezydentem Stanów Zjednoczonych.
Do trzech lat więzienia grozi mieszkańcowi Częstochowy, który zaprzeczał zbrodniom popełnionym przez Niemców w obozach koncentracyjnych Auschwitz-Birkenau oraz na Majdanku.
Już opadł kurz po tegorocznej paraolimpiadzie w Paryżu, buchalterzy posegregowali medale według kolorów, obliczyli, jaki statystycznie nakład finansowy przypada na jeden medal, osłabło też zainteresowanie sekundami w wyścigach i centymetrami w rzutach. Można więc zachować się „niesportowo” i zadać pytanie: od jak dawna osoby niepełnosprawne traktowane są po ludzku?
W 1939 r. granica między walką prowadzoną przez regularne Wojsko Polskie a partyzantką tworzoną przez żołnierzy z rozbitych, odciętych bądź „zabłąkanych” oddziałów była bardzo płynna. Wojnę szarpaną przeciwko Niemcom rozpoczął nie tylko major Henryk Dobrzański „Hubal”.
85 lat temu, 26 października 1939 r., Hans Frank – minister bez teki w rządzie III Rzeszy i wyższy zarządca cywilny okupowanych ziem polskich przy naczelnym dowództwie Wehrmachtu na Wschodzie – proklamował tzw. Generalne Gubernatorstwo (GG).
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
„Wspólnota stołu to ponadczasowa wartość, której ogromne znaczenie dla jedności nie tylko rodziny, ale i całego społeczeństwa, dostrzegali nasi przodkowie” – mówi pisarz Andrzej Fiedoruk, autor książki „Jak dawniej jadano”.
Ambasada Stanów Zjednoczonych w stolicy Ukrainy została tymczasowo zamknięta - poinformował Departament Stanu. Polscy dyplomaci pozostają na posterunku - oświadczył szef MSZ Radosław Sikorski.
Ryzyko eskalacji w wojnie Rosji z Ukrainą jest „większe niż kiedykolwiek” - ostrzega minister obrony Węgier Kristóf Szalay-Bobrovniczky.
Funkcjonariusze FBI zatrzymali mężczyznę z Florydy i postawili mu zarzut zamiaru przeprowadzenia zamachu bombowego przed gmachem giełdy papierów wartościowych w Nowym Jorku. Agenci zeznali, że podejrzany mówił, iż czuje się „jak bin Laden”.
Donald Trump postrzega świat z perspektywy dewelopera, a Władimirowi Putinowi zależy, by traktować go z szacunkiem - pisze w swoich pamiętnikach Angela Merkel. Fragmenty książki, która ma mieć premierę 26 listopada, publikuje niemiecki tygodnik „Die Zeit”.
Ustępująca administracja Joe Bidena zamierza umorzyć Ukrainie ok. 4,7 mld dolarów długu - poinformował rzecznik Departamentu Stanu, Matthew Miller.
Pion śledczy IPN w Warszawie zakończył śledztwo w sprawie zbrodni popełnionych przez Niemców na obywatelach polskich w obozie koncentracyjnym Dachau. Umorzył je, bo prawdopodobnie sprawcy nie żyją. Ale nie ma takiej pewności.
Zespół śledczy badający nieprawidłowości w funkcjonowaniu podkomisji smoleńskiej wszczął pięć śledztw i przejął dwa - poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak. Dotyczą one m.in. przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez byłego szefa podkomisji i byłego ministra obrony narodowej, posła PiS Antoniego Macierewicza.
Liberałowie zza oceanu twierdzą, że sowiecki wywiad nigdy nie zbudował V kolumny wśród amerykańskich elit. Trwające do dziś próby dyskredytowania komisji parlamentarnej senatora Josepha McCarthy’ego dowodzą jednak czegoś kompletnie odwrotnego.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas