Aktualizacja: 02.11.2020 23:16 Publikacja: 02.11.2020 00:01
Donald Trump na jednym ze spotkań wyborczych w 2016 r.
Foto: AFP
Przyjęło się uważać, że Donald Trump jest 45. prezydentem Stanów Zjednoczonych. To dyskusyjny, choć ogólnie zaakceptowany pogląd, z którym dzisiaj nie ma już sensu polemizować. Warto jednak zaznaczyć, że przez 12 pierwszych lat istnienia niepodległej Ameryki, w latach 1776–1788, spikerzy Kongresu Kontynentalnego pełnili funkcję głowy państwa i nosili także tytuł prezydenta Stanów Zjednoczonych w Kongresie Zgromadzonych (ang. President of the United States in Congress Assembled). Pierwszym był całkowicie niemal zapomniany prezydent Peyton Randolph, plantator z Wirginii, syn brytyjskiego szlachcica i zagorzałego monarchisty sir Johna Randolpha, prokuratora generalnego prowincji Wirginii i spikera tamtejszego Zgromadzenia Parlamentarnego (Virginia House of Burgesses). Oprócz niego zaszczytny tytuł prezydenta Stanów Zjednoczonych w Kongresie Zgromadzonych nosiło jeszcze 12 innych mężczyzn, o których nikt dzisiaj nie uczy dzieci w amerykańskich szkołach. Teoretycznie Donald Trump powinien być zatem 58. prezydentem Stanów Zjednoczonych.
80 lat temu, w nocy z 8 na 9 maja 1945 r., w podberlińskim Karlshorst doszło do powtórnego podpisania kapitulacj...
Uproszczone mapy sieci metra, wymyślone przez Harry’ego Becka w 1933 r. dla londyńskiego Undergroundu, są w użyc...
Ludziom zainteresowanym historią i prehistorią prawdziwą przykrość sprawiają medialne doniesienia, sensacyjne w...
Cerkiew prawosławna zaliczyła w poczet świętych trzech prawosławnych kapelanów wojskowych, którzy zostali zamord...
Wielkanoc to czas sięgania po tradycyjne ziemiańskie potrawy i nostalgicznego wspominania dawnych smaków. Ale po...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas