80. rocznica wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau. Świat słucha świadectwa ocalonych

Z udziałem m.in. króla Wielkiej Brytanii Karola III, kanclerza Niemiec Olafa Scholza, prezydenta Francji Emmanuela Macrona, prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego odbywają się w Polsce uroczyste obchody 80. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau.

Publikacja: 27.01.2025 15:26

arb, amk

Rocznica wyzwolenia Auschwitz-Birkenau jest od 2005 roku obchodzona, decyzją Zgromadzenia Ogólnego ONZ, jako Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Ocaleni z Auschwitz są jedynymi, którzy zabierają głos w czasie uroczystości. Przywódcy państw, biorący udział w obchodach, mają tego dnia słuchać świadectw byłych więźniów obozu. Izrael na obchodach reprezentuje minister edukacji Jo'aw Kisch.

Czytaj więcej

Zbrodnie Auschwitz obciążają niemieckie elity

Marian Turski: Została nas garstka

Zgromadzonych przywitał w imieniu Ocalałych Marian Turski, członek Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej.

- Najgorętsze myśli i uczucia mam dla was, moje towarzyszki i moi towarzysze niedoli, więźniarki i więźniowie. Jest rzeczą zrozumiałą, nawet oczywista, że ludzie, że media do nas się zwracają, do tych którzy ocaleli, abyśmy podzielili się z nami wspomnieniami. Ale nas była zawsze maleńka mniejszość, nas, którzy przeszliśmy  swoim czasie pozytywne selekcje, a tych, którzy doczekali wolności, została tylko garstka – mówił Marian Turski. - Dlatego sądzę, że nasze myśli powinniśmy skierować ku olbrzymiej większości, ku milionom ofiar, które nigdy nam nie powiedzą, co czuły, co przeżywały, bo pochłonęła je Zagłada.

Turski przywołał słowa polskiej poetki, Henryki Łazertówny, która miała możliwość ukrycia się po aryjskiej stronie, ale nie chciała pozostawić w getcie matki. Marian Turski przywołał jej wiersz: "Odjeżdżam gdzieś tam, bardzo daleko (...) Są serca, gdzie nic się nie zmienia. Mnie już nie ma".

- Od co najmniej 2 tys. lat naszej cywilizacji towarzyszy wizja czterech jeźdźców apokalipsy -  wojny, zarazy, głodu i śmierci. - ludzie są porażeni strachem, sparaliżowani, czują się całkowicie bezradni. Co robić?  – mówił Turski. - Nie bać się. 

- Nie bójmy się.  Widzimy współcześnie wielki wzrost antysemityzmu, a to właśnie on doprowadził do Holokaustu. Nie bójmy się wykazywać odwagi, kiedy Hamas próbuje zaprzeczać masakrze z 7 października. Nie bójmy się rozmawiać o problemach, jakie dręczą Ostatnie Pokolenie. Oni co prawda naruszają nasz porządek społeczny, ale sędzia, który wyda  wyrok, powie: "być może dziś skazuję jutrzejszych bohaterów" - mówi Marian Turski.

Swoje świadectwo przedstawia Janina Iwańska

Urodzona w 1930 roku Janina Iwańska trafiła do Auschwitz podczas Powstania Warszawskiego, ocalała z rzezi Woli. W obozie była więziona do stycznia 1945 roku, przeszła Marsz Śmierci. Wraz z innymi więźniami została przewieziona do KL Ravensbrück. Później trafiła do Neustadt-Glewe, gdzie przebywała aż do zakończenia wojny w maju.

Janina Iwańska mówiła o historii nazistowskiego obozu Auschwitz-Birkenau, o jego transformacji z więzienia dla przeciwników nazistów do fabryki śmierci.

- Kiedy się skończyła wojna w 1945 roku, to wszyscy twierdzili, że wojny już nie będzie. Byli jednak ludzie, którzy przewidywali, że jest to niemożliwe, żeby coś takiego się już nie wydarzyło, bo ludzie stali się nieludzcy – mówiła Ocalała.  Iwańska zakończyła swoje wystąpienie cytatem z polskiego publicysty, publikującego w latach 50. w „Kulturze Paryskiej”, przeżywającego wojenną traumę: - Wojna i chaos mogą się zacząć wszędzie. Uciekać więc nie będzie gdzie i po co.

Tova Friedman: Z nienawiści rodzi się tylko więcej nienawiści, a z zabijania jeszcze więcej zabijania

Tova Friedman urodziła się 7 września 1938 roku w Gdyni. Podczas okupacji przebywała z rodzicami w getcie w Tomaszowie Mazowieckim, a następnie w obozie pracy w Starachowicach. Stamtąd z matką trafiły do Auschwitz II-Birkenau. Obóz wyzwolono, gdy miała 6,5 roku. W ostatnich dniach przed wyzwoleniem obozu ukryły się wraz z matką między zwłokami w szpitalu i w ten sposób doczekały nadejścia Armii Czerwonej.

- Odkąd byłam małą dziewczynką, całe życie uważałam, że 27 stycznia to jest właśnie dzień moich narodzin - zaczęła Tova Friedman. Wspominała życie małego dziecka w obozie i to, jak nauczyła się nie okazywać strachu. Mówiła o wyłapywaniu jej rówieśników skazanych na śmierć, o rozdzierających krzykach ich rodziców. - Myślałam, że każde żydowskie dziecko umrze...

- Mamy obowiązek nie tylko pamiętać, ale i ostrzegać, i uczyć ludzi, że z nienawiści rodzi się tylko więcej nienawiści, a z zabijania jeszcze więcej zabijania.

Leon Weintraub: Bądźcie uczuleni na wszelkie przejawy nietolerancji

Leon Weintraub urodził się 1 stycznia 1926 roku w Łodzi. Od początku okupacji więziony wraz z rodziną w getcie Litzmannstadt. Do Auschwitz trafił w sierpniu 1944 roku wraz z matką i siostrą, które od razu po przyjeździe zginęły. Dzięki nieuwadze strażników udało mu się dołączyć do transportu do Głuszyc, potem był w kilku obozach pracy. Po wojnie został lekarzem.  W 1969 roku w atmosferze narastającego w Polsce antysemityzmu, stracił stanowisko ordynatora w szpitalu w Otwocku i wyemigrował z rodziną do Szwecji.

- Obchodzimy dziś 80 rocznicę wyzwolenia Auschwitz. W tym miejscu, gdzie doszło do niespotykanego okrucieństwa, gdzie wprowadzono masową technikę mordowania, odczuwam wielki żal i ubolewam, że w wielu krajach Europy, także i w Polsce maszerują osoby głoszące hasła nazistowskie, utożsamiające się z ideologią faszyzmu, a nazywające się narodowcami. Ta ideologia, która głosi nienawiść do innych, określa nazizm, rasizm i homofobię jako zalety – mówił Weintraub.

- Bądźcie uczuleni na wszelkie przejawy nietolerancji wobec innych, różniących się kolorem skóry, wyznaniem, czy orientacją seksualną. Bądźcie czujni. Bierzcie na serio to, co głoszą wrogowie demokracji - mówił Leon Weintraub.

Ronald Lauder: Holokaust zaczynał się powoli

Głos zabrał przedstawiciel Filarów Pamięci Ronald Lauder, przewodniczący Światowego Kongresu Żydów.

Wspominał, że w 2015 roku jeden z Ocalałych, nieżyjący już  Roman Kent, powiedział podczas uroczystości: "Nie chcemy, by nasza przeszłość stała się przeszłością naszych dzieci". 

- Gdyby Roman Kent był tutaj i widział, co się dzieje z narodem żydowskim na świecie, w 2025 roku, to by płakał - powiedział Lauder i zwrócił się do obecnych na obchodach Ocalałych: - To, czego doświadczyliście wy i Roman Kent, widzimy teraz na własne oczy. Znowu morduje się żydowskie dzieci i to znowu z jednego powodu - bo urodziły się Żydami- mówił, nawiązując do napaści Hamasu na Izrael 7 października 2023 roku i antyizraelskich protestów na świecie.

Lauder mówił, że Holokaust zaczynał się powoli: od dyskredytowania Żydów, prześladowań. Dopuściła do niego obojętność tych, którzy to widzieli. - Bo przeciwieństwem miłości nie jest nienawiść, ale obojętność. To milczenie świata doprowadziło do Auschwitz - mówił Lauder.

Filantrop zwrócił się do młodych: - Macie wybór. Do was należy przyszłość. Możecie iść ścieżką nienawiści, ale możecie się też jej przeciwstawić.

- Możemy opuścić to miejsce i wrócić do siebie, do 50 różnych krajów, skąd przyjechaliśmy i uznać, że to przecież nie jest nasz problem. A możemy wyjść zjednoczeni w determinacji, by powstrzymać tę nienawiść - mówił Ronald Lauder.

Piotr Cywiński: Pamięć nie jest kwestią kultury. Jest kwestią tożsamości

Jako ostatni przemówił dyrektor Muzeum Auschwitz-Birkenau, Piotr Cywiński.

- Musimy spojrzeć w siebie i zapytać: co zrobiliśmy z pamięcią. Pamięć boli, pomaga. Pamięć naprowadza, ostrzega, uświadamia, zobowiązuje. Kim jesteś bez pamięci? Nie masz historii. Nie masz doświadczenia, punktów odniesień. Pamięć nie jest kwestią kultury - jest kwestią tożsamości. Jeśli nie masz pamięci, to twoi wrogowie ci ją wymyślą - mówił dyrektor Muzeum. 

- Wciąż uczymy tylko historii. To nie jest to samo, co uczenie pamięci. Historia nie uczy traumy. Pamięć - może - zakończył Cywiński.

Modlitwa za poległych w Auschwitz-Birkenau

Zgromadzeni odmawiają modlitwy za ofiary Auschwitz. Kadisz prowadzi naczelny rabin Polski, Michael Schudrich.

Następnie zostaną zapalone znicze przy wagonie stojącym na środku rampy, symbolu pociągów, którymi zwożeni byli do Auschwitz więźniowie. Jako pierwsi znicze zapalili Ocaleni. Po nich -  zaproszeni na uroczystość goście, przewodniczący delegacji państwowych.

80. rocznica wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau: Przemówili ocaleni, nie politycy

Przed obchodami Paweł Sawicki, rzecznik Muzeum Auschwitz-Birkenau zwracał uwagę, że tegoroczna rocznica to ostatnia okrągła rocznica, na której obecna będzie większa grupa byłych więźniów obozu, którzy mają dziś w większości ponad 90 lat. Podkreślił przy tym, że powinniśmy w związku z tym słuchać głosu ocalałych, ich świadectw, ich osobistych historii. - To ma niezwykłe znaczenie, jeśli mówimy o tym, jak kształtowana jest pamięć o Auschwitz – dodał Sawicki, cytowany przez agencję Reutera.

- My Polacy, na których ziemi Niemcy zbudowali ten obóz koncentracyjny, jesteśmy dziś świadkami pamięci – mówił w poniedziałek rano prezydent Andrzej Duda.

Więźniowie i ofiary KL Auschwitz

Więźniowie i ofiary KL Auschwitz

Foto: PAP

1,1 mln ofiar obozu Auschwitz-Birkenau

W obozie Auchwitz-Birkenau zostało zamordowanych ponad 1,1 mln osób, w większości pochodzenia żydowskiego (w dużej części obywateli przedwojennej Polski). Wielu z nich zginęło w działających w obozie komorach gazowych, do których kierowano osoby uznane za niezdolne do pracy, w tym dzieci.

W latach 1941-1945 niemiecka III Rzesza wymordowała ok. 6 mln europejskich Żydów, w tym 3 mln Żydów, którzy przed wojną mieszkali w Polsce. Niemcy w obozach koncentracyjnych na terenie Polski mordowali też etnicznych Polaków, Romów, przedstawicieli mniejszości seksualnych oraz niepełnosprawnych.

Rocznica wyzwolenia Auschwitz-Birkenau jest od 2005 roku obchodzona, decyzją Zgromadzenia Ogólnego ONZ, jako Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Ocaleni z Auschwitz są jedynymi, którzy zabierają głos w czasie uroczystości. Przywódcy państw, biorący udział w obchodach, mają tego dnia słuchać świadectw byłych więźniów obozu. Izrael na obchodach reprezentuje minister edukacji Jo'aw Kisch.

Marian Turski: Została nas garstka

Pozostało jeszcze 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Historia
Pamięć o zbrodniach w Auschwitz-Birkenau. Prokuratura zamknęła dwa istotne wątki
Materiał Promocyjny
Gospodarka natychmiastowości to wyzwanie i szansa
Historia
Był ślub w Auschwitz. Tylko jeden
Historia
Zbrodnie Auschwitz obciążają niemieckie elity
Historia
80. rocznica marszu śmierci z KL Stutthof. 170 km w mrozie sięgającym poniżej 20 stopni
Materiał Promocyjny
7 powodów, dla których warto przejść na Małą Księgowość
Historia
Krzysztof Kowalski: Zabytkowy łut szczęścia
Materiał Promocyjny
Wystartowały tegoroczne ferie zimowe