Aktualizacja: 23.05.2025 06:19 Publikacja: 18.04.2024 21:00
Chram Yasukuni w Tokio
Foto: Adobe Stock
Przybywają głównie spragnieni metafizycznego dreszczu turyści, ale też podstarzałe już dzieci i wnuki dusz, które znajdują w niej schronienie. Przed kim? Przed czym? Przed światem? Historią? A może zabójczym dla rodzimej tradycji zachłyśnięciem Zachodem? Współczesnym pacyfizmem, który rani pamięć poległych za ojczyznę, za naród i cesarza?
Yasukuni Jinja znajduje się całkiem niedaleko od dawnego cesarskiego pałacu w Tokio. Idzie się do niej aleją, której strzeże miecz samuraja Ōmury Masujira, współtwórcy triumfu Meiji, reformatora armii. Był jednym z ojców przemian. Zginął w zamachu w 1869 r., w wieku czterdziestu kilku lat, ale wdzięczni wychowankowie upamiętnili go pomnikiem, pierwszym skądinąd pomnikiem figuratywnym w tradycji zachodniej, jaki powstał w Japonii. Omura stoi więc na początku alei i z groźną miną wita tych, którzy oddali życie za cesarza. Za ojczyznę.
Żyjący na przełomie IV i V w. Sokrates Scholastyk, grecki historyk Kościoła starożytnego, wspomina w swojej wiel...
W Puźnikach na Ukrainie naukowcy odnaleźli szczątki 42 osób, najpewniej to nie wszystkie ofiary UPA. Instytut Pa...
80 lat temu, w nocy z 8 na 9 maja 1945 r., w podberlińskim Karlshorst doszło do powtórnego podpisania kapitulacj...
Uproszczone mapy sieci metra, wymyślone przez Harry’ego Becka w 1933 r. dla londyńskiego Undergroundu, są w użyc...
Ludziom zainteresowanym historią i prehistorią prawdziwą przykrość sprawiają medialne doniesienia, sensacyjne w...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas