Porozumienie między nazistowskimi Niemcami a Związkiem Radzieckim z 1939 r. otworzyło drogę do rozpętania drugiej wojny światowej, a wraz z nią mordów na ludności cywilnej miast i wsi, czystek etnicznych, Holokaustu, gwałtów i przemocy, masowych deportacji, niewolniczej pracy i innych zbrodni wojennych. Dla wielu społeczeństw Europy oznaczała ona wieloletnie zniewolenie, straty terytorialne, materialne i osobowe, a w konsekwencji spowolnienie lub zahamowanie rozwoju w wielu dziadzinach na dziesięciolecia.

Kampania „Pamiętaj. 23 sierpnia” zachęca do utrwalenia w świadomości tej symbolicznej daty i bliższego poznania losów osób, których życie naznaczyła walka z systemami totalitarnymi. – 23 sierpnia, ustanowiony przez Parlament Europejski jako Europejski Dzień Pamięci Ofiar Reżimów Totalitarnych, stanowi element szerszego procesu upamiętniania skutków funkcjonowania reżimów totalitarnych w Europie w XX wieku – mówi Rafał Rogulski, dyrektor Europejskiej Sieci Pamięć i Solidarność (ESPS). – Jego symboliczne znaczenie zasadza się przede wszystkim się na tym, że 23 sierpnia 1939 roku dwa reżimy totalitarne – nazistowskie Niemcy i komunistyczny Związek Radziecki – podpisały dokument, który formalnie będąc paktem o nieagresji, w rzeczy samej za sprawą dołączonego doń tajnego protokołu dzielił Europę od Finlandii po Rumunię na dwie strefy wpływów mocarstw totalitarnych.

Znaczenie tego dnia pamięci, zdaniem dyrektora ESPS, dotyczy zarówno wiedzy historycznej na temat tamtych wydarzeń i ich konsekwencji, jak też jest jedną z form przepracowania traumy, którą wydarzenia te spowodowały.

Dzieje się to przez wprowadzenie trudnych tematów i procesów historycznych do dyskursu historycznego i politycznego w Europie, a czasem także poza nią. Jak zaznacza R. Rogulski, przez długie lata pamięć o tym wydarzeniu, a dokładniej o latach od 1939 do 1941 roku, zarówno w historiografii zachodniej, jak i w historiografii państw komunistycznych pozostawała niemal nieobecna, a znaczenie współpracy ZSRR i III Rzeszy było marginalizowane.

– Współpraca tych dwóch totalitaryzmów, w gruncie rzeczy, po dziś dzień jest słabo obecna w dyskursie europejskim o historii XX wieku. To jest o tyle ważne, że bez wiedzy o Pakcie Ribbentrop-Mołotow i jego konsekwencjach, trudno zrozumieć nie tylko historię ostatnich osiemdziesięciu kilku lat, ale trudno też zrozumieć obecną sytuację w Europie. – podkreśla R. Rogulski. 

W obliczu trwającej agresji Rosji na Ukrainę tegoroczne obchody 23 sierpnia nabierają niezwykle aktualnego wymiaru. Dramat wojny rozgrywa się ponownie, przynosząc nowe ofiary totalitaryzmu współczesnej Rosji: w Buczy, Irpieniu, Borodiance, czy Mariupolu. Dziś, w dobie dezinformacji, szczególnie ważne jest opowiadanie o XX-wiecznej historii Europy w sposób możliwie transparentny, bez przyzwolenia na fałsz. Odkrywanie tej historii w losach konkretnych osób. Służą temu, między innymi, krótkie spoty filmowe poświęcone postaciom z różnych krajów europejskich.

Bohaterem tegorocznej kampanii jest Borys Romanczenko (1926–2022), ukraiński aktywista, ocalony z Holokaustu, więzień obozów koncentracyjnych, ofiara rosyjskiej agresji na Ukrainę.

– Wojna rosyjsko-ukraińska, która jest wynikiem konsekwentnego ignorowania przez Zachód wniosków z tamtych wydarzeń i wieloletniego wspierania reżimu w Moskwie, niestety dodaje dramatyzmu całej kampanii „Pamiętaj. 23 sierpnia” – mówi R. Rogulski. – Dlatego też w tym roku spot filmowy dedykujemy panu Borysowi Romanczence, który w swoim życiu doświadczył trzech reżimów totalitarnych. Padł ofiarą zarówno hitlerowskich Niemiec, jak i Związku Radzieckiego, a teraz Rosji. Cierpiał, a ostatecznie zginął w pewnym sensie w związku z następstwami paktu 23 sierpnia 1939 roku i jego nierozliczeniem.

W poprzednich latach Europejska Sieć Pamięć i Solidarność przygotowała filmy o losach Kazimierza Moczarskiego, Mali Zimetbaum i Edka Galińskiego, Władysława Bartoszewskiego, Doiny Corneii, Ievy Lase, Jaana Krossa, Milady Horákovej, Juliany Zarchi, Pétera Mansfelda. Wszystkie te biografie połączyła aktywna postawa wobec obrony prawdy i ludzkiej godności.

Filmom towarzyszy kampania medialna oraz outdoorowa w centrach europejskich stolic, w tym Warszawy, Wilna i Berlina. Bliższe przyjrzenie się historiom tych osób wydaje się być niezwykle ważne, biorąc pod uwagę długofalowe konsekwencje doświadczeń reżimów totalitarnych i traumy, jaką po sobie zostawiają całym pokoleniom.

– Trauma doświadczona przez członków rodziny, jeśli choćby część rodziny przetrwa, jest dziedziczona i przenika nierzadko przez całe pokolenia. W tym przypadku nawet te, urodzone po 1989 roku. Wiele osób zaangażowanych w opozycję w Europie Środkowo-Wschodniej doświadczyło komunizmu w sposób bardzo dramatyczny, ale jeszcze więcej po prostu próbowało jakoś przetrwać, co w warunkach państwa totalitarnego, czy autorytarnego nie było łatwe. Wszyscy zostali tym doświadczeniem skażeni. Nawet jeśli nie byliśmy bezpośrednio ofiarami tych reżimów, nasiąkaliśmy tą rzeczywistością państwa zniewolonego stając się, jak to określił ks. prof. Józef Tischner – homo sovieticus – mówi dyrektor ESPS. – Dziś, po wielu latach wychodzenia z postnazistowskiej i postkomunistycznej zapaści mamy szansę na to, żeby w wolnych krajach i w pewnej swobodzie edukacyjnej oraz intelektualnej nauczyć się czegoś zarówno z tamtych, jak i z tych późniejszych dramatycznych doświadczeń. Pytanie, na ile będziemy w stanie z niej skorzystać.

W ramach kampanii Europejska Sieć Pamięć i Solidarność przygotowała także poradnik dotyczący obchodów 23 sierpnia oraz okolicznościowe przypinki z czarną wstążką, które można nosić w geście pamięci o milionach ofiar totalitaryzmów. Przypinki są dostępne w siedzibie ESPS przy ul. Zielnej 37 w Warszawie oraz wybranych placówkach w Europie, które przyłączyły się do akcji.

Wspólna pamięć nie ma i nie powinna polegać na pamiętaniu tego samego tak samo. To była właśnie cecha reżimów totalitarnych – wszyscy mieli myśleć i mówić jednakowo. Natomiast nasza wspólnota pamięci, wspólnota przeżyć, doświadczeń historycznych ma polegać na dialogu, na wymianie refleksji o historii naszych rodzin, naszych krajów, naszych narodów w XX wieku. – zaznacza dyrektor IESPS. – Znaczenie tych samych wydarzeń w świadomości różnych narodów i krajów często bardzo się różni. Warto o tym wiedzieć, aby móc siebie w tej wielopłaszczyznowej rzeczywistości umiejscowić. Pozbawianie się tego kontekstu, to strata dla naszej tożsamości, strata, która może prowadzić do osamotnienia i wykluczenia.

Filmy poświęcone bohaterom, poradnik dotyczący obchodów, lista placówek, gdzie można otrzymać przypinki oraz artykuły o tematyce historycznej i edukacyjnej dostępne są tutaj: https://enrs.eu/august23

W ramach kampanii ESPS przeprowadzi prezentację i dystrybucję przypinek w czasie 19. Narodowej Sesji Selekcyjnej Europejskiego Parlamentu Młodzieży EYP Poland w Łodzi.

Europejska Sieć Pamięć i Solidarność jest międzynarodowym przedsięwzięciem, które ma na celu kształtowanie dyskursu o historii Europy XX i XXI wieku i sposób jej upamiętniania ze szczególnym uwzględnieniem okresu dyktatur, wojen i społecznego sprzeciwu wobec zniewolenia.

Organizator kampanii „Pamiętaj. 23 sierpnia”
Europejska Sieć Pamięć i Solidarność

Sfinansowane ze środków UE. Wyrażone poglądy i opinie są jedynie opiniami autora lub autorów i niekoniecznie odzwierciedlają poglądy i opinie Unii Europejskiej lub Europejskiej Agencji Wykonawczej ds. Edukacji i Kultury (EACEA). Unia Europejska ani EACEA nie ponoszą za nie odpowiedzialności.

ESPS finansowana jest ze środków:

Materiał Promocyjny