Pracownicy Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego kończą negocjacje z rodzinami osób pochowanych na Łączce w latach 80. Informują o konieczności przeniesienia grobów i znajdujących się w nich szczątków (mowa o 341 pochowanych tam osobach) w inne miejsce.
Czytaj także:
Powodem jest kontynuacja prac zespołu naukowców IPN, którzy poszukują na Łączce szczątków ofiar zbrodni komunistycznych. Naukowcy podejrzewają, że pod współczesnymi grobami mogą spoczywać zwłoki ok. 280 osób.
– Mamy kontakt ze wszystkimi rodzinami pochowanych we współczesnych grobach, ze 170 rokowania zakończyły się porozumieniem o przeniesieniu nagrobków, z 23 negocjacje trwają, czekamy też na rokowania z jedną rodziną mieszkającą za granicą – opisuje nam Artur Standowicz, wicewojewoda mazowiecki.
Pierwsze decyzje administracyjne o przeniesieniu grobów wojewoda podejmie jeszcze w lutym, ostatnie zapadną w kwietniu i maju. Urząd przygotowuje już także dokumentację przetargową na wyłonienie firmy, która dokona operacji przeniesienia niemal 200 nagrobków (koszt zostanie pokryty z budżetu państwa).
Większość grobów zostanie przesunięta w inne miejsce Powązek. – Rodziny siedmiu zmarłych zdecydowały się przenieść groby na inne cmentarze – dodaje wicewojewoda.