Aktualizacja: 15.04.2016 06:50 Publikacja: 14.04.2016 18:01
Wydanie "Mein Kampf" z 1926 roku
Nad liczącą 2432 strony księgą jej autor, Harald Sandner, pracował prawie 20 lat. Nie zdołał ustalić nowych, rewelacyjnych okoliczności z życia Adolfa Hitlera, ale nie takie było zamierzenie. - Trzeba dokumentować przeszłość, aby nie uległa zapomnieniu - mówi Sandner i cytuje często słowa Szymona Wiesenthala o tym, że „wiedza to obrona".
"Hitler. Das Itinerar" Aufenthaltsorte und Reisen von 1889 bis 1945. ("Hitler. Dziennik podróży. Miejsca pobytu i podróże w latach 1889 -1945") - tak nazywa się dzieło Sandnera. Z pewnością znajdzie ono wielu nabywców mimo niezwykle wysokiej ceny: 399,00 euro. Ci, którzy zdecydują się na taki wydatek, będą się mogli np. dowiedzieć, że od 19 do 22 września 1939 roku Hitler przebywał w Wolnym Mieście Gdańsk oraz w Polsce. W Gdańsku z pokładu kutra torpedowego oglądał z morza przekształcone w stertę gruzów Westerplatte. Był w Gdyni na Oksywiu. Mieszkał w tym czasie w Sopocie w hotelu „Kasino", obecnym Sofitel Grand, gdzie zajmował pokoje 251-253. W podobny sposób udokumentowany jest każdy dzień z 56 lat i dziesięciu dni życia Führera.
Do IPN nie wpłynął żaden wniosek w sprawie ekshumacji Ukraińców, którzy zginęli w czasie wojny i zaraz po jej zakończeniu na terenie Polski.
7 mln złotych zostanie przeznaczonych na odnawianie zabytków związanych z polskim dziedzictwem, które znajdują za granicami Polski. Część projektów będzie realizowanych na terenie Ukrainy, która jest objęta działaniami wojennymi.
Tadeusz Borowski w 1943 r. trafił do Auschwitz... Przeżył. Po wojnie opublikował wstrząsające opowiadania. Potem chciał wierzyć, że komunizm będzie przepustką do nowego wspanialszego świata. A jednak 3 lipca 1951 r. popełnił samobójstwo.
Z udziałem m.in. króla Wielkiej Brytanii Karola III, kanclerza Niemiec Olafa Scholza, prezydenta Francji Emmanuela Macrona, prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego odbywają się w Polsce uroczyste obchody 80. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau.
– Zbrodnicze eksperymenty medyczne w Auschwitz obciążają niemieckie elity – nie ma wątpliwości prokurator Instytutu Pamięci Narodowej.
Friedrich Merz, lider CDU, prawdopodobnie kanclerz Niemiec po przyspieszonych wyborach do Bundestagu zaplanowanych na 23 lutego, ostrzega przed kolejnym kryzysem finansowym w Europie.
Premier Donald Tusk oświadczył przed i po spotkaniu przywódców państw europejskich w Paryżu poświęconym sytuacji na Ukrainie, że polscy żołnierze nie wezmą udziału w ewentualnej misji pokojowej nad Dnieprem. Sceptycznie do pomysłu zorganizowania takiej misji podszedł kanclerz Niemiec Olaf Scholz i premier Włoch Giorgia Meloni.
Głosy oburzenia po wypowiedziach wiceprezydenta USA J.D. Vance’a w Monachium zabrzmiały wyjątkowo silnie w Niemczech. Nie przykłada się to na wzrost od dawna obecnych nastrojów antyamerykańskich, przynajmniej na razie.
Prognoza Niemieckiej Centrali Turystyki na 2025 rok zakłada, że liczba noclegów zagranicznych turystów w Niemczech wzrośnie o 7 procent, do około 91 milionów.
Władze niemieckiej Brandenburgii odrzuciły plan stworzenia na Wyspie Odrzańskiej w Kuestrin-Kietz ośrodka dla migrantów czekających na deportację.
Pozostał jeszcze miesiąc bezpośrednich azjatyckich połączeń Maersk z Gdańskiem. Klienci cieszą się malejącymi stawkami, a wszyscy zastanawiają się, czy poprawi się punktualność dostaw.
Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa nie pozostawia złudzeń. Całkiem możliwe, że już jutro my, Europejczycy, będziemy musieli bronić pokoju w Ukrainie. W tym również nasi polscy żołnierze.
Od czterech do siedmiu – tyle partii będzie w niemieckim parlamencie po wyborach 23 lutego. Może do niego nie trafić Sojusz Sahry Wagenknecht (BSW), a zapowiadał się na główną siłę lewej flanki sceny politycznej.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas