Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 08.07.2016 00:32 Publikacja: 07.07.2016 19:27
Posłowie ugrupowań Władysława Kosiniaka-Kamysza (na zdj.) i Pawła Kukiza liczyli, że 11 lipca stanie się Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów
Foto: Fotorzepa
Paweł Kukiz
Foto: Fotorzepa
– Od lat konsekwentnie, będąc i w opozycji, i w koalicji, występujemy, by tę zbrodnię nazwać po imieniu, czyli ludobójstwem. Zdania nie zmieniamy – mówi poseł PSL Piotr Zgorzelski. Wyjaśnia, że to dlatego w najbliższy poniedziałek jego klub organizuje w Sejmie konferencję o rzezi wołyńskiej. Oprócz wykładów w programie są m.in. relacje Kresowian i pokaz fragmentów filmu „Wołyń" Wojciecha Smarzowskiego.
Data jest nieprzypadkowa, bo właśnie 11 lipca 1943 r. doszło do krwawej niedzieli na Wołyniu, gdy oddziały OUN-B i UPA przypuściły szturm na sto polskich miejscowości. W rzezi wołyńskiej zginęło około 60 tys. Polaków, a drugie tyle we wschodniej Małopolsce.
W Tokio pierwszą linię uruchomiono 30 września 1927 r., co wówczas dało Japonii pierwsze miejsce w Azji. Współcz...
Spodziewając się inwazji alianckiej na zachodnie wybrzeże Europy, Niemcy rozstawili pod koniec maja 1944 r. wzdł...
Operacja, której nadano kryptonim „Overlord”, zakładała przełamanie umocnień Wału Atlantyckiego na pięciu najbar...
Martwa armia Kambyzesa II, zaginiona gdzieś na egipskiej Pustyni Zachodniej. I jej lustrzane odbicie – powtarzan...
Polski bank z wyróżnieniem w kategorii Metaverse. Międzynarodowe jury doceniło innowacyjną kampanię Pekao dla młodych klientów.
Żyjący na przełomie IV i V w. Sokrates Scholastyk, grecki historyk Kościoła starożytnego, wspomina w swojej wiel...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas