Rzeczpospolita: Kilka dni temu na Cmentarzu Żołnierzy Radzieckich w Cybince w województwie lubuskim zdjęto tablicę upamiętniającą Stalina. Dlaczego tak późno?
Prof. Marek Kornat: Nie dokonała się systemowa likwidacja tego typu obiektów. Jest to niestety pokłosie kompromisu, który legł u podstaw III RP. Kompromisu z siłami starego porządku. Dopiero inicjatywa IPN nadała temu problemowi ogólnopaństwowy wymiar.
Wspomniana tablica symbolizuje kult Stalina. Jakich argumentów używała władza komunistyczna, żeby do tego kultu Polaków przekonać?
Po pierwsze, komunistyczna propaganda głosiła, że Stalin jest dobroczyńcą Polski, „wyzwolicielem" spod panowania III Rzeszy. Po drugie, pojawiał się też motyw Stalina jako kontynuatora Lenina. Tego, który zapewnił sprawiedliwy ustrój społeczny, sprawił, że stosunki polsko-rosyjskie są pokojowe – za co należy się wdzięczność.
W jaki sposób ją okazywano?