Reklama

56. urodziny Hitlera

Kiedy dwaj supergangsterzy biorą się za łby, najbardziej dramatyczny bywa koniec walki. Nie ma przebacz; żaden nie odpuści, aż drugi nie skona.

Publikacja: 18.12.2009 05:30

Obrońcy Berlina składają broń, 2 maja 1945 r.

Obrońcy Berlina składają broń, 2 maja 1945 r.

Foto: AKG/East News

Tak też zdarzyło się w Berlinie wiosną 1945 roku. Łatwo było przewidzieć, że Stalin będzie dążyć za wszelką cenę do zdobycia miasta, a Hitler będzie się tu bronić do samego końca. Miliony ludzi posłusznych ich rozkazom zwyciężą lub zginą i odniosą rany, a ogromne miasto zamieni się w cmentarz wśród dymiących zgliszczy.

Oto z początkiem kwietnia Stalin ustawia do wyścigu o Berlin dwa najlepsze psy gończe: Żukowa i Koniewa. Ich konkurencja spowoduje, że żaden nie wyrośnie ponad generalissimusa, ale za to będą bez opamiętania szafować krwią ponad 2 milionów żołnierzy, którzy dysponują ponad 6 tysiącami czołgów i 40 tysiącami dział. Hitler przeciwstawi im pięć razy mniej ciężkiego sprzętu oraz dwa razy mniej zbrojnych, którym każe walczyć na śmierć (bo już przecież nie na życie) i nie liczyć się ze zniszczeniami.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Historia
Kim naprawdę był Hans Kloss
Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Reklama
Reklama