Reklama
Rozwiń

Marsowe oblicze historii

Walczą nie anonimowe szable i bagnety, lecz masy ludzi z własną kulturą, w tym materialną, i mentalnością. Jak mawia mój szkocki przyjaciel Robert Frost, świetny znawca sztuki wojennej: „za często dotąd pisano o bitwach, za rzadko zaś o wojnie”... - rozmowa z dr. Andrzejem Nieuważnym

Aktualizacja: 18.01.2008 19:57 Publikacja: 18.01.2008 16:56

Marsowe oblicze historii

Foto: AKG/East News

Red

Rz: Czy historia wojen jeszcze kogoś interesuje?

Andrzej Nieuważny: O, tak, a czytelniczy sukces bitewnych serii „Rzeczpospolitej” jest tego dowodem. Dobrze pisana historia wojskowa zawsze miała czytelników, choć przez kilkadziesiąt lat nie cieszyła się poważaniem w światowej nauce. Zmieniające się pod naporem nauk społecznych i badań nad kulturą podejście do przeszłości, zwane skrótowo „nową historią”, otoczyło nawet dzieje wojskowości swoistą pogardą.

Pozostało jeszcze 98% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Historia
07 potyka się o własne nogi. Odtajnione akta ujawniły nieznane fakty o porwaniu Bohdana Piaseckiego