Był samoukiem, a szczególnie interesował się matematyką i mechaniką. Po długich eksperymentach udało mu się skonstruować maszynę do liczenia i młockarnię. Jako pierwszy i jedyny Żyd za swoje dokonania został przyjęty do Towarzystwa Przyjaciół Nauk, które powstało w 1800 r. w Warszawie.
Jego zainteresowania podzielał zięć Chaim Zelig Słonimski (1810 – 1904). Odebrał solidne wykształcenie talmudyczne, ale wzorem innych wykształcenie religijne łączył z zainteresowaniami do przedmiotów ścisłych i świeckich. Sam opanował kilka języków obcych, zgłębiał tajniki astronomii, matematyki i fizyki. Jego wnuk, wybitny polski poeta, felietonista i krytyk teatralny Antoni Słonimski tak pisał o dziadku: „Młody dzikus z Zabłudowa został oswojony i rozpoczął życie pełne przygód, intelektualnych sukcesów i zawodów. Jego to buntownicze dziełka, pełne myśli postępowych, bijące w ciemnotę i zabobon, rozbudzały wyobraźnię i pomagały innym z kolei ofiarom talmudyzmu wyrwać się z kręgu ciemnoty. Za ukrywanie i czytanie pism mego dziadka wyrzucano wówczas z chederów i szybotów. Tak więc to ryba, wyrzucona na mieliznę beznadziejnej, wydawać by się mogło, szarpaniny lub smutnej wegetacji, przemieniła się w istotę człekokształtną”.
Kiedy w czasie tłumienia jednej z takich manifestacji żołnierze rosyjscy dokonali profanacji warszawskich świątyń katolickich, rabini na znak protestu i solidarności z duchowieństwem katolickim nakazali zamknięcie warszawskich synagog
Po przeniesieniu się w 1831 r. do Białegostoku Chaim Słonimski opublikował swoje pierwsze prace z dziedziny matematyki („Podstawy wiedzy”, 1834) i astronomii („Kometa”, 1835). W tej ostatniej w sposób przystępny objaśnił czytelnikom zasady astronomii, prawa Kepplera i Newtona oraz zawarł opis komety Halleya. Praca ta przyniosła mu znaczny rozgłos w środowisku uczonych, co zaowocowało współpracą z astronomami J. Baranowskim i F. Armińskim. W 1838 r. opublikował kolejne dzieło pt. „Dzieje nieba”, w którym opisał kopernikański system heliocentryczny. Po przeniesieniu się do Warszawy w 1842 r. zajął się konstruowaniem maszyn liczących. Tu powstało największe jego dzieło, które przyniosło mu rozgłos na świecie, ulepszona maszyna licząca wynaleziona przez jego teścia – arytmometr. Za swoją pracę został w 1844 r. nagrodzony przez Cesarską Akademię Nauk. W 1858 r. wyjechał do Berlina, gdzie poznał i zaprzyjaźnił się z sędziwym Aleksandrem Humboldtem, który przedstawił go pruskiemu monarsze Fryderykowi Wilhelmowi IV.
Szkoła Rabinów stała się kuźnią patriotycznej inteligencji żydowskiej, która nie tylko działała na rzecz asymilacji Żydów, ale aktywnie poparła polskie dążenia niepodległościowe