Antykwariusz ten bezinteresownie tropił po świecie nieznane polonika, aby Estreicherowie mogli odnotować je w Bibliografii Polskiej.
Himmelblau, jak wspomina Karol Estreicher mł. w „Nie od razu Kraków zbudowano”, korespondował nieomal z całym światem. Miał swoich informatorów w Nowym Jorku wśród antykwariuszy na 57 Ulicy i na... Kercelaku w Warszawie. Simon d’Azzurro, antykwariusz z Mediolanu, który zaopatrywał biblioteki królów i największych bankierów, był na każde zawołanie Himmelblaua.
Jakub Himmelblau czytał kroniki polskie Długosza i Bielskiego, rękopisy z XII wieku. Jego ulubionym autorem był siedemnasto-wieczny polihistor i bibliograf ks. Szymon Starowolski
Na zapleczu krakowskiego antykwariatu Himmelblau przechowywał swoją prywatną kolekcję. Czytał kroniki polskie Długosza i Bielskiego, rękopisy z XII wieku. Jego ulubionym autorem był siedemnastowieczny polihistor i bibliograf ks. Szymon Starowolski.
Żydowskich antykwariuszy z warszawskiej ulicy Świętokrzyskiej uwiecznił Jan Michalski (1876 – 1950) w swoich wspomnieniach „55 lat wśród książek”, które uznawane są za katechizm bibliofilów. Michalski gromadził około 40 tys. białych kruków, w tym 8 tys. samych starodruków. Jego księgozbiór to dziś biblioteka Instytutu Badań Literackich PAN. Michalski jako szkolny wizytator podróżował po zapadłych kątach, gdzie nie było antykwariatów. Wspomina, że w latach I wojny tamtejsze biblioteki dworskie i kościelne najczęściej ratowali przed kompletnym zniszczeniem wędrowni żydowscy antykwariusze, którzy na wozach drabiniastych przewozili je do stolicy i sprzedawali swoim ziomkom na Świętokrzyskiej. Żydowscy antykwariusze handlowali obrazami i antykami. Do elity należał klan Gutnajerów, którzy rozpoczęli działalność w 1896 roku. Sławę zdobył Abe Gutnajer, który do 1939 roku prowadził w stolicy salon przy Mazowieckiej 16. Organizował tam aukcje, ale także urządzał niesprzedażne wystawy dzieł: Jana Matejki, Józefa Brandta, Jacka Malczewskiego, Wojciecha Kossaka. Abe jeździł po świecie i tropił polskie dzieła, z Paryża zwoził obrazy ulubionego Józefa Chełmońskiego. Bracia Gutnajerowie: Abe, Bernard i Józef prywatnie z pasją kolekcjonowali polonika.