W przeciwieństwie do pisarzy hebrajskich, którzy przemawiali do elit, pisarze w języku jidysz mieli na uwadze wielkie rzesze czytelników nieznających na tyle dobrze języka hebrajskiego, aby w nim swobodnie czytać. Czuli się zachęceni liczbą czytelników oraz potencjałem, jaki krył w sobie jidysz jako język mówiony, potoczny. Niektórzy też wybierali jidysz, traktując to jako powinność – dotarcie do mas i ich oświecenie.
Dużą rolę w rozwoju świeckiej literatury jidysz odegrała prasa. Za właściwy początek nowoczesnej prasy w tym języku uznaje się tygodniowy dodatek „Kol mewaser” („Głos obwieszczający”) do hebrajskiej gazety „Hamelic” wydawanej w Odessie przez Aleksandra Cederbojma w latach 1862 – 1873. Wcześniej w jidysz wydawano dydaktyczne opowiastki przeznaczone głównie dla kobiet, modlitwy, opowieści chasydzkie i trochę popularnych powieści. Redaktorzy napotykali trudności edytorskie, bowiem istniały różne dialekty, pisownia była nieustalona, a język dopiero czekał na standaryzację. Pisarze żydowscy, nie mogąc się więc odwoływać do wcześniejszej tradycji we własnym języku, musieli szukać wzorców w obcych literaturach. Najczęściej byli oni dobrze oczytani w literaturze rosyjskiej, niemieckiej, polskiej, a także – poprzez przekłady – znali utwory pisarzy angielskich, skandynawskich czy francuskich.
Monika Adamczyk-Garbowska, prof. dr habilitowany literatury amerykańskiej i porównawczej, kierownik Zakładu Kultury i Historii Żydów Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, tłumaczka twórczości Isaaca B. Singera i Szaloma Asza, laureatka Nagrody im. Jana Karskiego i Poli Nireńskiej