Reklama

Ojciec sceny żydowskiej... wkracza do Królestwa Polskiego

Na płycie nagrobnej Abrahama Goldfadena (1840 –1908), na cmentarzu żydowskim w Nowym Jorku, wyryto napis „Ojciec sceny żydowskiej”.

Publikacja: 17.11.2008 09:56

Abraham Goldfaden (1840 – 1908), autor sztuk, dyrektor teatrów, kompozytor, zwany „ojcem teatru żydo

Abraham Goldfaden (1840 – 1908), autor sztuk, dyrektor teatrów, kompozytor, zwany „ojcem teatru żydowskiego”

Foto: Zbiory ŻIH

Red

Mając 17 lat, podczas studiów religijnych w szkole rabinackiej w Żytomierzu, odegrał tytułową rolę kobiecą w sztuce Salomona Ettingera „Serkełe”. Po latach, w 1876 r., gdy interesy handlowe przywiodły go do Jass w Mołdawii, na pograniczu rumuńskim, w ogródku kawiarni Pomul Verde (Zielone Drzewo) założył pierwszy zespół teatru żydowskiego.

Słuchając Śpiewaków Brodzkich, Izraela Grodnera i Mojżesza Finkla, wpadł na pomysł, aby popularne piosenki połączyć nicią fabularną, i tak powstały pierwsze utwory, noszące zarazem charakter komediowy: „Rekruci”, „Teść i zięć”, „Świat jest rajem”. Jego trupa składała się początkowo wyłącznie z mężczyzn, dopiero później pozyskał pierwszą aktorkę (Sara Segal).

W zespole znalazła się także jego żona. Zachęcony powodzeniem, napisał w kolejnych latach 1876 –1886 nowe sztuki, m.in.: „Szmendrik”, „Żebrak i bezdomny”, „Czarodziejka” (Czarownica), „Dwaj Kune Lemel”, „Szulamis” (wg „Pieśni nad pieśniami”), „Bar Kochba” (o zwycięstwie Żydów nad Rzymianami). Rozkwit teatru Goldfadena rodził ataki rabinów, ale społeczność żydowska łącznie z biedakami nie odstąpiła „ojca sceny żydowskiej”.

Ignacy Schiper w fundamentalnej pracy „Żydzi w Polsce Odrodzonej” (1932) twierdzi, że „Spod pióra Goldfadena wychodziły sztuki, w których zbiegały się główne elementy dramatu i teatraliki, przyswojone w ciągu wieków kulturze masy żydowskiej: purimowa commedia dell’arte z jej typami, udramatyzowana piosenka ludowa, arlekinada, wpleciona w powagę”.

Goldfaden pisał konsekwentnie w jidysz, przeciwstawiając się asymilatorom, i może dlatego zyskał ogromną popularność i licznych naśladowców, których zespoły od końca lat 70. XIX w. zaczęły objeżdżać miasta i miasteczka Galicji, Rosji i Królestwa Polskiego. W 1883 r. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych carskiej Rosji wydało dekret zabraniający prowadzenia jakiejkolwiek działalności teatralnej w języku żydowskim, powtórzony w roku 1888.

Reklama
Reklama

W tej sytuacji zespoły żydowskie, aby otrzymać zgodę na występy, anonsowały się jako teatry „niemiecko-żydowskie”. W latach 1885 –1887 taki teatr Goldfadena występował w Łodzi, Kaliszu i Warszawie, przy czym największe zainteresowanie zyskała „Szulamis”, ponoć odegrana aż 150 razy.

Właśnie ten utwór – jako pierwszy dramat żydowski – został przełożony na język polski przez Izraela Bernasa i po wyjeździe Goldfadena wystawiony przez zespół Jana Szymborskiego w warszawskiej Alhambrze. W dniu polskiej premiery „Szulamis” (3 IX 1887 r. ) teatr wypełniły „nigdy nie widziane tam tłumy publiczności żydowskiej”, w tym „koła naszej żydowsko-kapotowej inteligencji”.

Gwałtowny rozwój zawodowych teatrów żydowskich zaczął zagrażać i tak trudnemu położeniu teatrów polskich podczas zaborów, zwłaszcza na prowincji, więc nie darmo „Dziennik Łódzki” radził w 1886 r., aby „niektóre utwory, mające pewną wartość artystyczną (np. Goldfadena), przełożyć na język polski, tak w celu oznajmienia z nimi ogółu, jako też pokazania ich Żydom w przyzwoitszej formie i ludzkim języku”.

Powodzenie „Szulamis” granej po polsku każe przypomnieć, iż terminem „teatr żydowski” obejmujemy zarówno teatr amatorski, jak i teatr profesjonalny, tworzony przez Żydów dla Żydów, używający głównie języka jidysz, ale także hebrajskiego.

Michael C. Steinlauf, badając dzieje teatru żydowskiego na ziemiach polskich, wysunął tezę, że gdyby w Rosji, a więc i w Królestwie Polskim, teatr żydowski grający w jidysz nie został zalegalizowany po roku 1905, wówczas powstałby żydowski teatr grający po polsku dla publiczności żydowskiej. O słuszności tego przypuszczenia mogłaby świadczyć działalność dramatopisarzy pochodzenia żydowskiego, np. Wilhelma Feldmana i Andrzeja Marka (Arensztejna), którzy po 1900 r. zaczęli pisać dramaty w języku polskim z myślą o żydowskiej widowni.

Historia
Artefakty z Auschwitz znów na aukcji w Niemczech. Polski rząd tym razem nie reaguje
Historia
Julia Boyd: Po wojnie nikt nie zapytał Niemców: „Co wyście sobie myśleli?”
Historia
W Kijowie upamiętniono Jerzego Giedroycia
Historia
Pamiątki Pierwszego Narodu wracają do Kanady. Papież Leon XIV zakończył podróż Franciszka
Historia
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte dla zwiedzających. Po 20 latach budowy
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama