9 kwietnia o godz. 6.25 adm. Charles Forbes, dowódca Home Fleet, otrzymał informację o niemieckiej agresji na Danię i Norwegię. Brytyjska flota skierowała się w kierunku norweskich fiordów. 10 i 13 kwietnia brytyjskie okręty zatopiły wszystkie kontrtorpedowce z grupy Narwik. Po utracie jednego ze zbiornikowców niemieckie okręty miały kłopot z uzupełnieniem paliwa i nie zdołały uciec przed Brytyjczykami.
W nocy z 14 na 15 kwietnia na wybrzeżu norweskim rozpoczął się desant alianckiego korpusu ekspedycyjnego. Pierwsze w porcie Harstadt na wyspie Hinnoy i w rejonie Narwiku wylądowały pododdziały brytyjskiej 24. Brygady Gwardii. W następnych dniach alianci lądowali w Namson i Aandalsnes w rejonie Trondheim.
W ten sposób aliancki teatr działań w Norwegii został podzielony na dwie części. Siłami w rejonie Namson dowodził gen. Carton de Wiatr, w Aandalsnes początkowo brygadier Morgan, później gen. Paget. Od 22 kwietnia zostało utworzone dowództwo Nort Western Expeditionary Forces, któremu podporządkowano wszystkie lądowe siły alianckie operujące w Norwegii oprócz oddziałów działających w rejonie Narwiku.
Celem alianckiej operacji w środkowej Norwegii było zajęcie portu w Trondheim. Ale z Oslo ku Trondheim ruszyły jednostki niemieckie i one właśnie wygrały wyścig z aliantami. Pozbawieni osłony z powietrza zostali zmuszeni do odwrotu, który nastąpił 3 maja. Od tego momentu cały swój wysiłek alianci skupili na Narwiku.
W walkach w fiordach norweskich wzięły udział również polskie okręty wojenne ORP „Burza”, „Grom” i „Błyskawica”. Najtragiczniejszy był 4