Polski Leonidas

Nocne niebo nad Wizną, w miejscu, gdzie Biebrza wpada do Narwi, rozświetlają rakiety, łuny pożarów i rozbłyski ognia artylerii. W pobliżu dogasających zgliszcz wsi Strękowa Góra, na nadnarwiańskiej skarpie, niemieckie czołgi otaczają pierścieniem wzgórze 126.

Publikacja: 20.03.2009 12:32

Bloki betonu, które pozostały po schronie dowodzenia kpt. Raginisa na Górze Strękowej

Bloki betonu, które pozostały po schronie dowodzenia kpt. Raginisa na Górze Strękowej

Foto: Rzeczpospolita

W widmowym świetle ich reflektorów widać poszczerbione pociskami żelbetowe ściany i pancerną kopułę polskiego schronu. Niemcy odkryli już, że w nim właśnie obrał swe stanowisko dowódca odcinka obronnego „Wizna”. Ale nie mogą wiedzieć, jak wie polska załoga, że kapitan Władysław Raginis i jego dowódca artylerii por. Stanisław Brykalski, po odprawie 3 września, złożyli przyrzeczenie, że obronią pozycję lub polegną.

Od samego początku – od chwili, kiedy w ostatnim tygodniu sierpnia kapitan Raginis ze swą 3 kompanią KOP z Sarn obsadził bunkry w rejonie Góry Strękowej, a parę dni później objął dowództwo całego odcinka – to drugie było o wiele bardziej prawdopodobne. Umocnienia odcinka „Wizna” strzec miały jedynego na odcinku 50 km mostu na Narwi i dróg prowadzących z Prus Wschodnich do Zambrowa i Białegostoku.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Historia
Kim naprawdę był Hans Kloss
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama