Słowacki ponad wszystko

Być może ucznia Gałkiewicza z „Ferdydurke” Witolda Gombrowicza poezja Słowackiego nie zachwycała. Głąby mają to do siebie. Wiemy za to na pewno, że zachwycał się nią Józef Piłsudski, podkreślający też, że to autor „Beniowskiego” był dla niego „pierwszym nauczycielem zasad demokratycznych”.

Publikacja: 08.04.2009 15:41

Juliusz Słowacki

Juliusz Słowacki

Foto: Rzeczpospolita

28 czerwca 1927 r. w trakcie uroczystości składania prochów Juliusza Słowackiego do grobów wawelskich Piłsudski wygłosił przemówienie, którego – nie tylko moim zdaniem – nie da się porównać z żadną mową polskiego męża stanu czasów nowożytnych. Było to arcydzieło gatunku, a zarazem jakże osobiste odczytanie literackiego dorobku tego, „który w niewoli siłę miecza zastąpić chciał siłą ducha”.

Ale Słowacki ze swoją poezją towarzyszył Piłsudskiemu od zawsze. W dzieciństwie, w latach nauki, na zesłaniu (w Kireńsku cieszył się, że choć „część Słowackiego mu przysłano”), w pracy konspiracyjnej. Nie, w więzieniu nie. Gdy podczas aresztowania w 1900 r. zwrócił się do przeprowadzającego rewizję ppłk. Gnoińskiego, by zezwolił mu na zabranie do więzienia dzieł Słowackiego, ten odmówił, przyznając, że „u każdego inteligentnego Polaka taką rzecz znaleźć można, ale do celi tego panu dać nie mogę, w każdym razie to wydawnictwo bez cenzury”.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Historia
Kim naprawdę był Hans Kloss
Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama