Brytyjski ubiór marynarski stał się wzorcem dla wszystkich niemalże marynarek wojennych świata. Barwami dominującymi zostały granat i biel.
[srodtytul]Celowniczy His Mayesty’s Ship[/srodtytul]
Początki uniformizacji w angielskiej flocie sięgają XVIII wieku; powstał wówczas jednolity mundur dla oficerów. Marynarze doczekali się go jednakże dopiero w drugiej połowie XIX wieku i od tej pory przeszedł tylko nieznaczne modyfikacje. Wówczas właśnie najbardziej charakterystycznym elementem stroju załóg okrętowych stała się granatowa bluza wkładana przez głowę z obszernym, prostokątnym kołnierzem wykładanym na tył bluzy.
Szeregowcy i podoficerowie nosili komplet zwany square rig; składał się z białego, bawełnianego podkoszulka z prostokątnym wycięciem obwiedzionym ciemnoniebieską wypustką, marynarskiego granatowego kołnierza z trzema białymi obwódkami na krawędziach, wkładanej przez głowę granatowej bluzy (tzw. jumper) dość ściśle przylegającej do ciała, z trójkątnym wykrojem z przodu, oraz spodni. Kołnierz wyłożony był na wierzch bluzy. Z przodu, na wysokości wcięcia znajdował się węzeł czarnej szarfy (upinanej pod kołnierzem), przytrzymywanej za pomocą tasiemki do jumpera. Spodnie miały formę „dzwonów”, co miało zapewniać wygodę użytkownikowi i były, charakterystycznie pomarszczone, bowiem marynarze zwijali je często w „harmonijkę”.
Przyjęło się uważać (ponoć niesłusznie), iż trzy białe paski na kołnierzu nawiązują do trzech wielkich zwycięstw najsłynniejszego angielskiego admirała Horatio Nelsona, natomiast czarna szarfa do żałoby po jego śmierci w bitwie pod Trafalgarem w 1804 roku. Na jednym rękawie bluzy noszono oznaki rangi, na drugim zaś odznakę specjalności (marynarz na rysunku ma odznakę celowniczego 1 klasy). Nakryciem głowy była okrągła czapka bez daszka (granatowa lub biała), z czarnym otokiem. Co ciekawe pierwszymi, którzy zaadoptowali ją w takiej formie w marynarce wojennej, byli Francuzi. W okresie pokojowym otok przyozdobiony był wyszywanym, złotym napisem z nazwą okrętu.