Reklama
Rozwiń

Poniatowski na spadochronie

Pod skrzydłami samolotu widać w dole ośnieżone pola, czarne kontury lasów i, mimo zaciemnienia, światła miast. Czteromotorowy halifax z 138. dywizjonu specjalnego RAF, z polską załogą, wystartował z Anglii wieczorem 27 grudnia 1941 r.

Publikacja: 05.06.2009 14:40

Maciej Kalenkiewicz „Kotwicz”

Maciej Kalenkiewicz „Kotwicz”

Foto: Archiwum „Mówią Wieki"

I oto teraz – z dziurami w skrzydłach od pocisków niemieckiej artylerii, które dosięgły go nad Danią – zbliża się do celu. W dole ukazuje się lśniąca wstążka rzeki. To Wisła. Sześciu cichociemnych sprawdza po raz ostatni spadochroniarską uprząż, ekwipunek i broń. „Wykidajło”, sierżant z załogi samolotu, otwiera klapę w dnie kadłuba. Jako drugi, po dowódcy, rotmistrzu „Orawie”, skacze w ciemną i mroźną otchłań major Maciej Kalenkiewicz „Kotwicz”.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Historia
07 potyka się o własne nogi. Odtajnione akta ujawniły nieznane fakty o porwaniu Bohdana Piaseckiego