– Na uroczystości do Ossowa nie pojedziemy, nie będziemy demonstrować. Jesteśmy już starzy, to podróż ponad nasze siły. Ale nie spodziewaliśmy się, że u kresu żywota spotka nas coś tak haniebnego – mówi „Rz” Ryszard Zielonka, prezes Ogólnokrajowego Związku Byłych Żołnierzy Konspiracyjnego Wojska Polskiego.
Zaznacza, że organizacja wystosuje protest do prezydenta.
Nie podoba im się upamiętnienie bolszewików poległych w Bitwie Warszawskiej. Pomnik im poświęcony ma zostać odsłonięty w sobotę w Ossowie. Ma upamiętniać 22 żołnierzy z armii Michaiła Tuchaczewskiego, których zwłoki odnaleziono w masowej mogile przed dwoma laty.
– Żołnierze zasługują na upamiętnienie. Mimo że byli naszymi wrogami – mówił w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Andrzej Ptaszyński z Urzędu Miasta Wołomin.
– Pojednanie pojednaniem, ale budowa pomnika czczącego pamięć żołnierzy sowieckiej, najeźdźczej armii jest nie do przyjęcia – mówi Jerzy Pruszyński, prezes Związku Młodocianych Więźniów Politycznych lat 1944 – 1956 „Jaworzniacy”.