Aktualizacja: 10.02.2019 19:21 Publikacja: 07.02.2019 13:34
Foto: Wikimedia Commons
Dla Włochów i Hiszpanów Krzysztof Kolumb jest bohaterem o niemal mitycznym statusie. Pierwsi z dumą podkreślają, że tylko Genueńczyk mógł pokonać Atlantyk. Drudzy wierzą, że Kolumb był darem od Boga, aby rozsławić imię Hiszpanii na całym świecie. Ten niemal bałwochwalczy stosunek do Kolumba powoduje, że wiele faktów z jego życia przekręcono lub przeinaczono. Szczególnie dużo wątków o wątpliwej wiarygodności stworzył syn wielkiego żeglarza Hernando Kolumb, zwany też Fernandem, dyplomata króla Hiszpanii i cesarza rzymskiego Karola V. W 1538 r. napisał on „Dzieje żywota i znamienitych spraw admirała don Krzysztofa Kolumba", książkę, która do dzisiaj jest uważana przez większość historyków za podstawowe źródło wiedzy o odkrywcy Ameryki. W rzeczywistości jest w niej wiele opowieści, które w świetle najnowszych badań wydają się mało wiarygodne.
W panteonie chrześcijańskich świętych jest wiele osób, które można podziwiać jako wzór wielkiej odwagi, wiary i człowieczeństwa. Paradoksalnie z tego grona najbardziej znany jest święty, o którego życiu prawie nikt nic nie wie. Wspominamy go 6 grudnia, choć rzadko w kontekście religijnym. Znają go bowiem nie tylko chrześcijanie, ale dzięki komercjalizacji świąt Bożego Narodzenia także wyznawcy innych religii oraz ateiści. W Polsce wie o nim każde dziecko, choć jeszcze dwa wieki temu nie miał nic wspólnego ze świętami.
Coś, co dziś nazywamy mediami, a wcześniej należałoby nazwać świadomym i celowym poszerzaniem zasięgu komunikacji, wkroczyło w sferę wojny w momencie, kiedy narodziła się kategoria narracji.
Akty nieposłuszeństwa armii zdarzały się od najdawniejszych czasów. W historię buntów wpisały się także siły zbrojne carstwa moskiewskiego. Za mieszanie się do polityki strzelcy zapłacili straszliwą cenę.
85 lat temu Armia Czerwona zaatakowała Finlandię. Był to kolejny krok w realizacji tajnego protokołu dodatkowego do paktu Ribbentrop-Mołotow, który skazywał sześć suwerennych państw na utratę niepodległości.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Drewniana noga, czarna opaska na wybitym oku, żelazny hak zamiast dłoni, nóż w zębach, laski dynamitu wplecione w brodę, w jednej ręce pistolet, w drugiej kordelas i do abordażu!...
Gitarę elektryczną Carioca zamordował osobiście generał Wojciech Jaruzelski (już za samo to należy mu się degradacja), wypowiadając nam wojnę 13 grudnia 1981 r.
Trudno uwierzyć, że od pamiętnego 13 grudnia 1981 r. minęły już 43 lata. Mam wrażenie, jakby to było wczoraj… I chociaż świat się zmienił od tego dnia diametralnie, a Polska jest zupełnie innym krajem z innymi problemami, nadal mam kłopot z jednoznaczną oceną ówczesnej decyzji generała Wojciecha Jaruzelskiego. Najprościej byłoby ją potępić, wydając kategorycznie negatywną ocenę. Problem w tym, że historia nigdy nie jest jednoznaczna.
Fundacja Identitas przyznała nagrodę specjalną byłemu dyrektorowi Muzeum Historii Polski Robertowi Kostrze.
W zbliżające się święta i sylwestra, jak co roku, najwięcej turystów wypoczywać będzie w górach, gdzie wolnych pokojów ubywa z dnia na dzień. Sporym zainteresowaniem cieszą się również miasta organizujące telewizyjne imprezy sylwestrowe - wynika z analizy Nocowanie.pl.
Rozsyłając znalezione w internecie gotowe życzenia świąteczne (w formie rymowanek, grafik, zdjęć itp.) możemy złamać prawo autorskie. Na co trzeba uważać i w jakich sytuacjach ryzyko jest największe?
W okolicy miejscowości Borowicze zdewastowano kilka miejsc pamięci setek akowców, którzy nie przeżyli katowni NKWD. To już kolejny atak na polskie pomniki w Rosji.
Jeśli przekroczymy limit wartości firmowego prezentu, wówczas obdarowana osoba powinna zapłacić podatek dochodowy.
Miejmy nadzieję, że przyjdzie czas sprawiedliwości – że ci, którzy w Polsce odpowiadają za doprowadzenie do tej katastrofy, zostaną odpowiednio ocenieni przed sądy. A jeżeli sądy uznają ich za winnych, to że zostaną ukarani - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas briefingu prasowego odbywającego się pod pomnikiem Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas