Według tygodnika „Ukrainski Tyżdeń” decyzja w tej sprawie miała zapaść na początku lutego podczas wizyty ukraińskiego prezydenta w Warszawie. Janukowycz i Komorowski ustalili wówczas, że w geście, którego celem będzie pojednanie między obydwoma narodami, wspólnie odwiedzą Ostrówki na Wołyniu i Sahryń na Lubelszczyźnie.
W pierwszej miejscowości 30 sierpnia 1943 r. oddziały UPA wspierane przez miejscową ukraińską ludność wymordowały 470 Polaków (w sumie w całej okolicy ok. 1700). W drugiej 10 marca 1944 r. Armia Krajowa zabiła około 400 Ukraińców. W obu masakrach zginęły kobiety i dzieci. Teraz w obu miejscowościach staną upamiętniające ofiary pomniki.
– To dobra wiadomość. Te zapomniane miejsca pojawią się bowiem na mapie pamięci obu narodów – mówi „Rz” Grzegorz Motyka, historyk badający stosunki polsko-ukraińskie. – Przypomniana zostanie gehenna mieszkańców obu miejscowości. Im więcej takich spotkań, tym lepiej. Należy jednak pamiętać, że choć spotkamy się i tu, i tu, nie oznacza to, że można zrównywać antypolskie czystki UPA z polskim odwetem.
Ukraińscy nacjonaliści w ramach ludobójstwa na Wołyniu i w Galicji Wschodniej zamordowali ponad 100 tys. Polaków. Była to zorganizowana operacja mająca doprowadzić do stworzenia czystej etnicznie „Ukrainy dla Ukraińców”. W akcjach odwetowych polskich partyzantów zginęło od 10 do 15 tys. Ukraińców.
[wyimek]Nacjonaliści z UPA zabili Polaków za pomocą siekier, młotów do uboju bydła i maczug[/wyimek]