Celem plebiscytu na Polkę wszech czasów było podkreślenie znaczenia kobiet w dziejach naszego kraju. – To jest część historii, którą warto badać – mówi Michał Kopczyński z Muzeum Historii Polski. – Z historii kobiet można się naprawdę dużo dowiedzieć o społeczeństwie.
Plebiscyt trwał od początku stycznia do 15 lutego. Można było głosować maksymalnie na dwie osoby przez Internet lub wysyłając pocztówkę ze swoimi typami pod adres redakcji magazynu „Mówią wieki".
Na liście 14 kandydatek do miana Polki wszech czasów znalazły się m.in.: pierwsza kobieta na polskim tronie święta Jadwiga Andegaweńska, Marysieńka Sobieska, kapitan Wojska Polskiego w czasie powstania listopadowego Emilia Plater, aktorka Helena Modrzejewska, ale też Elżbieta Zawacka „Zo", jedyna kobieta służąca w oddziałach cichociemnych.
Organizatorzy plebiscytu zwrócili się też do znanych kobiet, m.in. aktorki Anny Dymnej, pisarki Katarzyny Grocholi, dziennikarki Moniki Olejnik, poetki Wisławy Szymborskiej, piosenkarki Maryli Rodowicz oraz filozof i feministki Magdaleny Środy, by i one wskazały swoje typy. Według Środy konkurs nie miał znaczenia edukacyjnego. Był tylko zabawą, która nic nie wniesie do dyskusji na temat kobiet. – Wszystkie, na które można było głosować, nie były niezależne i jedynie los sprawił, że stały się znane. Może poza Marią Konopnicką i Marią Skłodowską-Curie – mówi „Rz" Magdalena Środa, która właśnie na nie zagłosowała.
Anna Dymna wskazała na Irenę Sendlerową, która w czasie II wojny światowej uratowała 2,5 tys. żydowskich dzieci. – Zastanawiam się, czy potrafiłabym choć w części być tak odważna, tak niezłomna, tak pewna swoich uczuć jak ona. Jest dla mnie pięknym wzorem – mówiła aktorka.