Reklama

Muzea w Bełżcu, Sobiborze, Treblince, Majdanku bez pieniędzy

Fundusze idą na opiekę nad Auschwitz, a inne pamiątki Holokaustu niszczeją – ostrzegają media izraelskie

Publikacja: 13.10.2011 21:40

Muzea w Bełżcu, Sobiborze, Treblince, Majdanku bez pieniędzy

Foto: ROL

Alarmujący artykuł na temat fatalnej kondycji finansowej polskich muzeów działających w byłych niemieckich obozach zagłady opublikowała Żydowska Agencja Telegraficzna (JTA). Według znanej z sympatii do naszego kraju dziennikarki Ruth Ellen Gruber dalsze istnienie placówek w Bełżcu, Sobiborze, Treblince, Majdanku czy Chełmnie jest poważne zagrożone.

Większość z dotacji na upamiętnianie miejsc masowej zagłady Żydów idzie bowiem na Auschwitz, który stał się "międzynarodowym symbolem Holokaustu". Dotyczy to zarówno pieniędzy przekazywanych przez Polskę, Niemcy, Izrael i inne państwa, jak i przez organizacje żydowskie. Pozostałe muzea znajdują się w cieniu tego największego i najsłynniejszego, przez co dociera do nich znikoma część funduszy.

– To bardzo smutne. Weźmy Sobibor, w którym siedziałem. Znajduje się w nim skromne, przaśne muzeum, które odwiedza garstka ludzi. A przecież w Sobiborze miało miejsce największe powstanie więźniów w całej okupowanej Europie! Zginęły tu setki tysięcy ludzi. Czy to jest coś, co nie zasługuje na przyzwoite upamiętnienie? – pyta w rozmowie z "Rz" Philip Bialowitz, jeden z ostatnich żyjących uczestników słynnego buntu w Sobiborze z 1943 r. – Powinno tam powstać wielkie, nowoczesne muzeum odwiedzane przez miliony.

Bialowitz zaznacza jednak, że polski rząd zobowiązał się ostatnio do przejęcia kontroli nad placówką, która do tej pory znajdowała się w gestii władz lokalnych, i zobowiązał się do  zbudowania tam "muzeum z  prawdziwego zdarzenia". To właśnie placówka w Sobiborze znajdowała się w najgorszej sytuacji. Nie stać jej było na opłatę rachunków, przed muzeum stanęło widmo zamknięcia.

Muzealnicy podkreślają jednak, że w innych placówkach także brakuje pieniędzy. Na wypłaty dla pracowników, projekty edukacyjne i przede wszystkim na prace konserwatorskie. Szczególnie niepokojące jest to ostatnie, bo jeżeli sytuacja nie ulegnie zmianie, byłe niemieckie obozy mogą ulec zniszczeniu i przestać istnieć.

Reklama
Reklama

Według Roberta Kuwałka, historyka z muzeum w Majdanku, sprawa wymaga rozwiązania systemowego. – Tu nawet nie chodzi o złą wolę. Nikt po prostu tymi sprawami się nie zajmuje. Muzea są dotowane ze skromnych budżetów władz lokalnych i powoli konają – mówi "Rz". – Państwo polskie powinno przejąć kontrolę nad tymi placówkami i stworzyć jasne zasady ich finansowania. Z budżetu, ale także przez organizacje pozarządowe i inne kraje. Czy na przykład ktoś zgłosił się w tej sprawie do Niemiec?

Według niego sytuacja, w której cała uwaga skupia się na Auschwitz, jest nie tylko niesprawiedliwa, ale również niezgodna z prawdą historyczną.

– Holokaust nie dokonał się tylko w Auschwitz, ale również w innych obozach, o których się powoli zapomina – podkreśla Kuwałek.

Alarmujący artykuł na temat fatalnej kondycji finansowej polskich muzeów działających w byłych niemieckich obozach zagłady opublikowała Żydowska Agencja Telegraficzna (JTA). Według znanej z sympatii do naszego kraju dziennikarki Ruth Ellen Gruber dalsze istnienie placówek w Bełżcu, Sobiborze, Treblince, Majdanku czy Chełmnie jest poważne zagrożone.

Większość z dotacji na upamiętnianie miejsc masowej zagłady Żydów idzie bowiem na Auschwitz, który stał się "międzynarodowym symbolem Holokaustu". Dotyczy to zarówno pieniędzy przekazywanych przez Polskę, Niemcy, Izrael i inne państwa, jak i przez organizacje żydowskie. Pozostałe muzea znajdują się w cieniu tego największego i najsłynniejszego, przez co dociera do nich znikoma część funduszy.

Reklama
Historia
Kongres Przyszłości Narodowej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Historia
Prawdziwa historia agentki Krystyny Skarbek. Nie była polską agentką
Historia
Niezależne Zrzeszenie Studentów świętuje 45. rocznicę powstania
Historia
Którędy Niemcy prowadzili Żydów na śmierć w Treblince
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Historia
Skarb z austriackiego zamku trafił do Polski
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama