Poznała ze sobą uczniów z Izraela i Polski. "Oskarżali o zdradę"

Izraelski "Haaretz" odnotowuje, że po raz pierwszy w historii młodzi Polacy i Żydzi podczas uroczystości zorganizowanej na terenie Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau odczytywali razem nazwiska żydowskich oraz polskich ofiar niemieckich obozów śmierci.

Aktualizacja: 26.03.2019 09:56 Publikacja: 26.03.2019 07:44

Poznała ze sobą uczniów z Izraela i Polski. "Oskarżali o zdradę"

Foto: AFP

arb

"Obok żydowskich nazwisk, takich jak Lederman, Wolf, Klein, Mandelbaum (...) odczytywano polskie, chrześcijańskie nazwiska. Potem, pod gwiazdami, załopotały flagi Polski i Izraela i odegrano hymny obu krajów" - pisze w "Haaretz" Ofer Aderet.

"Haaretz" cytuje też Katarzynę Rybkę-Iwańską z ambasady Polski w Izraelu, która podkreśla, że "była to pierwsza uroczystość w takim formacie".

- Po raz pierwszy również Polacy wyczytali nazwiska swoich krewnych w czasie uroczystości "Każda Osoba Ma Imię" - dodała. - Widziałam łzy w oczach uczestników z obu stron. To było bardzo poruszające - dodała.

"Haaretz" odnotowuje, że dla polskiego rządu, który w ostatnich latach podkreślał, że były również nieżydowskie ofiary nazistowskiego reżimu, "było to wielkie osiągnięcie".

- Izraelscy studenci byli poruszeni tym, że II wojna światowa była globalnym wydarzeniem, z wieloma ofiarami, w którym mordowano ludzi z różnych krajów, w tym miliony polskich ofiar - dodała Rybka-Iwańska.

"Haaretz" odnotowuje jednak, że za niezwykła uroczystością na terenie byłego niemieckiego obozu Auschwitz stali nie politycy czy dyplomaci, ale "nauczyciele i przewodnicy wycieczek do Polski dla Izraelczyków". Przywołuje tutaj Rachel Hadayo, dyrektorkę liceum w Tel Awiwie, która od siedmiu lat organizuje spotkania między uczniami z Izraela i Polski (z liceum w Brzeszczach, niedaleko Oświęcimia).

Hadayo - jak podkreśla dziennikarz "Haaretza" - w czasie kryzysu w relacjach polsko-izraelskich w związku z nowelizacją ustawy o IPN postanowiła "wzmocnić związki" między uczniami z Polski i Izraela. - Zamiast podtrzymywać doktrynę nienawiści i separacji, która nie prowadzi do niczego dobrego, chciałam promować dialog - wyjaśnia dyrektorka izraelskiego liceum.

Z kolei Iwona Matusiak, dyrektorka liceum w Brzeszczach podkreśla, że "współpraca (między liceami) doprowadziła do zawiązania się prawdziwej przyjaźni".

"Haaretz" pisze też, że polska ambasada "już myśli o zorganizowaniu innych uroczystości w Auschwitz, w których braliby udział uczniowie polskich i izraelskich szkół". - Byłabym zadowolona, gdyby w przyszłym roku udało się ich zorganizować dziesięć - mówi Rybka-Iwańska.

Hadayo zwraca jednak uwagę, że nie będzie to łatwe. - Lata temu, gdy zawiązałam taką współpracę, ministerstwo edukacji (Izraela - red.) było przeciw. Nazwali mnie zdrajcą i oskarżyli o poznawanie izraelskich nastolatków z antysemitami, dziećmi morderców. Ale nie poddałam się. Dziś (uczniowie) są już w innym miejscu - podkreśla.

Historia
Na ratunek zamkowi w Podhorcach i innym zabytkom
Historia
„Apokalipsa była! A w literaturze spokój”
Historia
80. rocznica wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau. Świat słucha świadectwa ocalonych
Historia
Pamięć o zbrodniach w Auschwitz-Birkenau. Prokuratura zamknęła dwa istotne wątki
Historia
Był ślub w Auschwitz. Tylko jeden