Reklama
Rozwiń

Kilkuset przeciw pancernej armii

Gdyby nie obrona Wizny kampania skończyłaby się w połowie wrzesnia. Dziś jej dowódcy zostaną pośmiertnie awansowani

Publikacja: 08.09.2012 11:00

7 września 1939 r. generał Heinz Guderian, twórca doktryny Blitzkriegu, triumfował. Wydawało mu się, że Polska leży u jego stóp. Dowodzony przez niego potężny XIX Korpus Armijny – w skład, którego wchodziła jedna czwarta wszystkich sił pancernych Trzeciej Rzeszy – nacierał w kierunku Brześcia. Uderzenie miało ostatecznie rozedrzeć polską obronę i przesądzić o losach kampanii.

Pozostawało tylko znieść po drodze słabą polską obronę pod miejscowością Wizna w pobliżu Łomży. Kilka bunkrów, jakieś zasieki, parę działek. Góra kilkuset ludzi. Była to siła znikoma i wydawało się, że niemiecki korpus pancerny zmiażdży ją z marszu i nawet nie zwolni tempa. Nagle zaczęły się jednak dziać rzeczy, które wśród pewnych siebie oficerów sztabu Guderiana wzbudziły niepokój.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Historia
07 potyka się o własne nogi. Odtajnione akta ujawniły nieznane fakty o porwaniu Bohdana Piaseckiego