Nie jesteśmy żadną bandą, tak jak nas nazywają zdrajcy i wyrodni synowie naszej Ojczyzny. My jesteśmy z miast i wiosek polskich. My chcemy, by Polska rządzona była przez Polaków oddanych sprawie i wybranych przez cały Naród. (...) Dlatego też wypowiedzieliśmy walkę na śmierć i życie tym, którzy za pieniądze, ordery lub stanowiska z rąk sowieckich, mordują najlepszych Polaków domagających się wolności i sprawiedliwości" – pisał na ulotce w marcu 1946 r. major Zygmunt Szendzielarz ps. Łupaszka, który stał się symbolem żołnierzy wyklętych. Jego szczątki zostały właśnie zidentyfikowane w wyniku prac ekshumacyjnych prowadzonych w kwaterze „Ł" na warszawskich Powązkach.

Urodził się 12 marca 1910 r. w Stryju w województwie stanisławowskim. Był zawodowym oficerem. Walczył w kampanii wrześniowej, a w 1940 r. zaangażował się w konspirację i objął dowództwo szwadronu w Wileńskim Pułku Ułanów Śmierci, do tego organizował siatkę wywiadowczą na linii kolejowej Wilno–Podbrodzie–Ryga. Przyjął pseudonim Łupaszka, po słynnym zagończyku z okresu walk z bolszewikami w latach 1919–1920 ppłk. Jerzym Dąmbrowskim. Jesienią 1943 r. stanął na czele 5. Wileńskiej Brygady AK. – Był to jeden z najwspanialszych oddziałów Armii Krajowej, który swoją historią połączył walkę o niepodległość na Kresach Wschodnich i na terenach dzisiejszej Polski – mówi historyk, prof. Jan Żaryn.

Po wojnie „Łupaszka" wraz z innymi żołnierzami wyklętymi nie przerwał walki o niepodległą Polskę. Razem z nim walczyli m.in. Antoni Olechnowicz ps. Pohorecki, adiutant majora Lech Beynar, czyli „Paweł Jasienica" czy nastoletnia sanitariuszka Danuta Siedzikówna ps. Inka, stracona przez UB w 1946 roku. – Te nazwiska pokazują, że „Łupaszka" potrafił skupić wokół siebie wspaniałych żołnierzy, dla których był autorytetem. Walczyli oni wraz nim na terenie Wileńszczyzny, Białostocczyzny, jak i później na Pomorzu – dodaje prof. Żaryn.

W czerwcu 1948 roku UB rozpracowało i rozbiło Okręg Wileński AK. Chwilę później sam „Łupaszka" został aresztowany w Zakopanem, skąd dowodził swoją jednostką. Dwa i pół roku przetrzymywano go w więzieniu przy ul. Rakowieckiej w Warszawie. W wyniku procesu byłych członków Okręgu Wileńskiego skazano go na wielokrotną karę śmierci, którą wykonano 8 lutego 1951 r.