216 lat temu, 30 sierpnia 1797 roku, urodziła się Mary Shelley, pisarka (zm. 1851), twórczyni m.in. postaci Frankensteina. Tekst z archiwum "Rzeczpospolitej"
Według starszej relacji biblijnej Bóg ulepił Adama "z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia", z ziemi Bóg tworzy także różne zwierzęta i przyprowadza je Adamowi, aby ten nadał im imiona. Potem zaś z żebra Adama Bóg tworzy niewiastę, Ewę.
Według młodszej tradycji pierwsi ludzie zostali stworzeni jako mężczyzna i niewiasta szóstego dnia, po roślinach i zwierzętach, na obraz i podobieństwo Boga.
Skoro człowiek jest mniej lub bardziej udanym odbiciem Boga, to nic dziwnego, że zapragnął być nim samym. I tak powstał wymarzony temat dla literatury, w której wątek tworzenia sztucznego człowieka oraz budzących grozę eksperymentów dokonywanych na istotach ludzkich jest obecny od bardzo dawna. Tak jak iwkinie, od samych jego początków.
Sekret ożywiania materii
W średniowieczu uważano, że homunkulus (łac. homunculus - człowieczek, karzełek) może być sztucznie stworzony w dyni albo w retorcie przez alchemika, za pomocą magii. Jednym z najsłynniejszych stworów był Golem, ulepiony z mułu i gliny. Według żydowskiej legendy XVI-wieczny uczony rabi Löwben Becalel z Pragi czeskiej tchnął życie w Golema kładąc mu na czoło kartkę papieru z kabalistyczną formułą. Golem nie był jednak prawdziwym człowiekiem - nie umiał mówić, myśleć ani płodzić potomstwa. Odznaczał się nadzwyczajną siłą i odpornością, miał więc bronić mieszkańców praskiego getta przed pogromami i prześladowaniami. Przez długi czas robił to dobrze, ale pewnego dnia wpadł w szał, niszczył na oślep wszystko dookoła itrzeba go było zgładzić. "Treść legendy - pisał Kopaliński w "Słowniku mitów i tradycji kultury" - zdaje się wskazywać, że rabbi z błądził, przywłaszczając sobie boski przywilej tworzenia życia". Twór rabiego Löwa, astronoma i alchemika cesarza Rudolfa II, opisany został w powieści austriackiego pisarza Gustava Meyrinka "Golem" (1915) , która stała się kanwą dla klasycznego niemieckiego filmu niemego z 1920 roku.