Czas pamięci albo memory boom – tak nazywa się we współczesnej humanistyce zainteresowanie śladami przeszłości i mechanizmami rządzącymi pamięcią. Rozkwit badań nad pamięcią nastąpił w latach 80. XX wieku na skutek przemian politycznych, jaki i rozwoju nauk społecznych i historii.
Dziennik wejść i wyjść
- Wyszliśmy od tematów dotyczących pamięci, przewijających się dziś w różnych naukach: kulturoznawstwie, socjologii, antropologii, filozofii – mówi „Rz" kuratorka Monika Rydigier. A zarazem zauważyliśmy, że memory boom nie ominął także artystów. Dlatego na wystawie zdecydowaliśmy się pokazać, jak sztuka odnosi się do tematów ważnych dla pamięciologii. Sztuka jest też nośnikiem pamięci zbiorowej, przepracowuje społeczne traumy i konflikty, włącza pamięć własną artysty i zmienia tradycyjne formuły upamiętniania. Wystawę otwiera ruchoma przestrzenna rzeźba Mirosława Bałki „Teren wspólny" z blisko dwustu używanych wycieraczek, oddanych artyście przez mieszkańców Krakowa. Tworzą one rodzaj kolorowego dywanu, pokrywającego podłogę pierwszej sali galerii. Każda z osobna jest znakiem prywatnego terytorium i swego rodzaju dziennikiem wejść i wyjść ich właścicieli.
Razem nabierają nowych znaczeń. Artysta ujawnia: „Zależało mi na zebraniu pewnych indywidualnych historii, które te wycieraczki w sobie skrywają i stworzeniu terytorium wspólnego... Kiedy patrzę na tą pracę, mam skojarzenie z cmentarzem. Wycieraczki, które służyły w konkretnych miejscach leżą wspólnie, a takimi miejscem, gdzie spotykają się wspólnie indywidualne historie są również cmentarze".