Aktualizacja: 26.02.2015 12:37 Publikacja: 26.02.2015 10:00
Foto: Fotorzepa/ Adam Burakowski
Warszawscy radni PO przygotowali projekt uchwały, który cofa ich decyzję z 2011 r. Zgodnie z nią po zakończeniu budowy II linii warszawskiego metra pomnik "Czterech śpiących" (najbardziej znany polski obiekt gloryfikujący Armię Radziecką) miał wrócić w okolice Dworca Wileńskiego. Tak się jednak nie stanie.
Szef klubu radnych PO Jarosław Szostakowski podczas obrad powiedział, że to wspólny projekt PO i PiS. Argumentował, że nowa lokalizacja (pomnik przesunięto o kilkaset metrów) wzbudzała liczne kontrowersje. - Ponieważ wydaje się, że nie istnieje na terenie miasta stołecznego lokalizacja, która nie będzie budzić kontrowersji, chcemy uchylić tę uchwałę - stwierdził.
Do trzech lat więzienia grozi mieszkańcowi Częstochowy, który zaprzeczał zbrodniom popełnionym przez Niemców w obozach koncentracyjnych Auschwitz-Birkenau oraz na Majdanku.
Eksperci od handlu wskazują, że coraz popularniejszy wśród konsumentów w Polsce staje się trend kupowania z odroczonymi płatnościami.
Już opadł kurz po tegorocznej paraolimpiadzie w Paryżu, buchalterzy posegregowali medale według kolorów, obliczyli, jaki statystycznie nakład finansowy przypada na jeden medal, osłabło też zainteresowanie sekundami w wyścigach i centymetrami w rzutach. Można więc zachować się „niesportowo” i zadać pytanie: od jak dawna osoby niepełnosprawne traktowane są po ludzku?
W 1939 r. granica między walką prowadzoną przez regularne Wojsko Polskie a partyzantką tworzoną przez żołnierzy z rozbitych, odciętych bądź „zabłąkanych” oddziałów była bardzo płynna. Wojnę szarpaną przeciwko Niemcom rozpoczął nie tylko major Henryk Dobrzański „Hubal”.
85 lat temu, 26 października 1939 r., Hans Frank – minister bez teki w rządzie III Rzeszy i wyższy zarządca cywilny okupowanych ziem polskich przy naczelnym dowództwie Wehrmachtu na Wschodzie – proklamował tzw. Generalne Gubernatorstwo (GG).
Mobilna Sieć T-Mobile w Polsce w 2024 roku została uznana za najlepszą pod względem prędkości i niezawodności przez międzynarodową firmę Ookla.
„Wspólnota stołu to ponadczasowa wartość, której ogromne znaczenie dla jedności nie tylko rodziny, ale i całego społeczeństwa, dostrzegali nasi przodkowie” – mówi pisarz Andrzej Fiedoruk, autor książki „Jak dawniej jadano”.
Amerykanie wybierają 47 prezydenta Stanów Zjednoczonych. O urząd walczą obecna wiceprezydent USA, kandydatka Partii Demokratycznej Kamala Harris oraz były prezydent, kandydat Partii Republikańskiej Donald Trump. Prawdopodobnie o wyniku wyborów zdecyduje siedem tzw. wahających się stanów (ang. swing states).
Wiceprezydent Kamala Harris nie zamierza wygłaszać przemówienia w wyborczą noc - podało AP, powołując się na osobę z otoczenia wiceprezydent USA, która pragnie zachować anonimowość. Wkrótce ta informacja się potwierdziła.
Prawdopodobnie to wyniki z siedmiu stanów wahających się, tzw. swing states, zdecydują o rezultacie tegorocznych wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. Jednym z nich jest Georgia, gdzie najprawdopodobniej wygrał kandydat Republikanów Donald Trump - szacują stacje NBC News i CNN.
Fatalnie, gdy politycy zaostrzają prawo karne w nadziei na poklask. Ale równie źle, gdy rezygnują z dobrych pomysłów z obawy przed krytyką.
W USA trwa liczenie głosów w wyborach prezydenckich. Spływają wyniki z poszczególnych stanów. W niektórych rejonach frekwencja przekroczyła oczekiwania lokalnych komisji wyborczych, Amerykanie ustawiali się w długich kolejkach, by oddać głos.
Wczesnym rankiem czasu warszawskiego kandydatka demokratów miała o blisko 50 głosów elektorskich mniej niż Donald Trump (187 do 230) w prognozie „New York Timesa”. Tylko jednoczesne zwycięstwo w Pensylwanii, Michigan i Wisconsin otworzyłoby jej drogę do Białego Domu.
Politycy często są przekonani, że jeżeli w reakcji na tragiczne wydarzenie wprowadzą przepis z surowszą karą, przełoży się to na ich wyniki wyborcze. Tak się nie dzieje – mówi prof. Zbigniew Ćwiąkalski.
Prawdopodobnie to wyniki z siedmiu stanów wahających się, tzw. swing states, zdecydują o rezultacie tegorocznych wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. Jednym z nich jest Karolina Północna, gdzie najprawdopodobniej wygrał kandydat Republikanów Donald Trump - podają stacje NBC News i CNN.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas