Reklama

Sitodruk: Każdy umie drukować

Nakład samej „Solidarności Walczącej" sięgał 20 tys. egz.

Aktualizacja: 16.06.2017 01:09 Publikacja: 16.06.2017 00:08

Winiety trzech z licznych pism SW.

Winiety trzech z licznych pism SW.

Foto: Archiwum Solidarnosci Walczacej

Zdecydowaną większość druków wydawanych przez wrocławską centralę SW firmowała Agencja Informacyjną Solidarności Walczącej/Agencja Wydawnicza Solidarności Walczącej. Nazwa ta kryła strukturę wydawniczą organizacji. Właściwsze jednak byłoby mówienie nie o jednej, ale o wielu strukturach. SW była organizacją mocno zdecentralizowaną, budowaną na zasadzie struktury fraktalnej, sięgając do określenia Kornela Morawieckiego. Przyczyny wyjaśniał działacz SW Piotr Medoń: „Wymyśliliśmy strukturę [złożoną z] niedużych grupek, które mają dość dużą swobodę. Robią swoje, nie tworzą struktur pionowych w organizacji, tylko poziome. Więc wpadki poszczególnych osób nigdy nam nie likwidowały czegokolwiek".

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Historia
Paweł Łepkowski: Okupacyjne fantazje Hitlera
Historia
Języki na wymarciu. Co pomoże im przetrwać - dzieci czy AI?
Historia
Kim naprawdę był Hans Kloss
Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Reklama
Reklama