Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 13.06.2025 08:21 Publikacja: 07.11.2024 21:00
Żołnierze jednostki Freikorpsu w Berlinie, 1919 r.
Foto: wikipedia
I wojna światowa pozostawiła po sobie setki tysięcy sfrustrowanych żołnierzy niemieckich, którzy nie bardzo mogli się odnaleźć w powojennej rzeczywistości. Żołnierzy, którzy często – zanim trafili na front – nie zdążyli zakosztować normalnego cywilnego życia. Wracających z frontu czekała ponura rzeczywistość pogrążonego w kryzysie gospodarczym kraju wstrząsanego rewolucyjnymi zamieszkami, które traktowane były przez większość z nich jako przejaw zdrady narodowej, mityczny nóż wbity w plecy walczącej na frontach niemieckiej armii. Nic zatem dziwnego, że te żołnierskie masy dość szybko dały się zagospodarować nie mniej sfrustrowanym niemieckim oficerom. Tak powstały niemające wcześniej swego odpowiednika w nowożytnej historii wojskowości prywatne armie – tzw. Freikorps (niem. wolne korpusy). Gwoli prawdy: nie do końca były one zjawiskiem nowym. Ich protoplastą były bowiem jednostki utworzone jeszcze w czasach napoleońskich, czyli złożony w większości ze studentów ochotniczy korpus Lützowa. Jego historia była jednak krótka. Do walki wyruszył bowiem w marcu 1813 r., a już w czerwcu tego samego roku został rozbity, jego niedobitki zaś wcielono do regularnej armii.
Idee etnicznej czystości znajdują entuzjastycznych wyznawców daleko poza granicami Europy. Nienawiść, wykuta w i...
Gdy w 1908 r. Antoni Fertner zagrał w pierwszym polskim filmie, miał już 34 lata. Jednak na prawdziwą sławę musi...
Stolica Chin wydaje się tak samo odległa jak kultura i język tego kraju. Nic jednak bardziej mylnego. Pod każdym...
Sukces lądowania w Normandii w czerwcu 1944 r. był bezpośrednim rezultatem dwuletniego procesu wyciągania wniosk...
W 1951 roku eleganckie niegdyś Drezno było tylko cieniem dawnego miasta. Zaledwie kilka miesięcy przed kapitulac...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas