Aktualizacja: 19.01.2025 01:47 Publikacja: 27.06.2024 21:00
W czasie I wojny światowej dzięki gołębiom docierało 98 proc. wojskowych meldunków
Foto: The Print Collector/BEW
W lutym 2017 r. świat obiegły obrazy, na których widać, jak tajskie siły specjalne uczą amerykańskich marines przetrwania w trudnych warunkach. „Gdy jesteś zdany na siebie, nie możesz się martwić swoimi odczuciami. Gdy twoje życie wisi na włosku, musisz po prostu zrobić, co trzeba, żeby przetrwać” – tłumaczy na filmie z YouTube’a Pairoj Prasansai, oficer tajskiej piechoty morskiej. Po czym pokazuje, jak bezpiecznie upolować, a następnie zjeść jadowitego węża. Oczywiście na surowo.
Do 1946 r. nikt niewtajemniczony w proces „ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej” nie znał Eichmanna. Przeciętny Niemiec mógł kojarzyć surowe deportacje Żydów z Himmlerem lub Heydrichem, ale nazwisko Eichmann nic mu nie mówiło. Jak to się stało, że proces przemysłowej zagłady 6 milionów ludzi zorganizował niepozorny i nieznany urzędnik z drugiego szeregu pracowników Głównego Urzędu Bezpieczeństwa III Rzeszy?
Od wieków ludzkość poszukuje różnych sposobów ochrony swoich żołnierzy podczas walki. Szczytowym osiągnięciem wydaje się być osłona balistyczna z kevlaru lub kamizelka z korundu. Co ciekawe, pomysł takiej osłony powstał już 2500 lat temu w Chinach.
Twórcy komiksów o przygodach Galla Asteriksa mieli rację prześmiewczo umieszczając restauracje bufetowe w Imperium Rzymskim. Już w starożytności istniały bowiem działające przez cała dobę bary typu fast food.
Zdjęcie, na którym czterech facetów przechodzi przez jezdnię, opublikowane na okładce albumu „Abbey Road” zespołu The Beatles, stało się prawdopodobnie najczęściej naśladowaną fotografią w historii.
Łatwy w obsłudze, bezpieczny, uniwersalny. Taki powinien być dobry program księgowy i tym właśnie charakteryzuje się Mała Księgowość. Od wystawiania faktur, przez rozliczanie podatków i składek, po zarządzanie magazynem – wszystkie te zadania znacznie ułatwia nasz program.
Specjalistyczne interfejsy i programy komputerowe wykreowały dzisiejszą muzykę elektroakustyczną opartą na syntetycznie wytworzonych dźwiękach lub na elektronicznie przetworzonych dźwiękach naturalnych.
Dobry program księgowy to podstawa funkcjonowania biura rachunkowego. Jego podstawowym zadaniem jej ułatwienie i przyspieszenie pracy księgowych. Dzięki temu, że program wykonuje podstawowe, powtarzalne zadania, profesjonaliści mogą się skupić na bardziej skomplikowanych zadaniach, lub zaoferować swoje usługi większej liczbie klientów.
Rozliczenie z przeszłością jest - zdaniem ankietowanych w sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski - warunkiem niezbędnym do rozszerzenia NATO i Unii Europejskiej o Ukrainę.
Rodzina odzyskała rzeczy osobiste mecenasa Stanisława Ładnowskiego z Piotrkowa, które zabrali mu Niemcy, gdy umieścili go w obozie koncentracyjnym. To jedna z wielu ciekawych spraw, które rozwikłał ostatnio dział poszukiwawczy Archiwum Arolsen.
Martin Pollack (1944-2025), austriacki pisarz, reporter - syn esesmana, ujawniający w swoich książkach niewygodne rozdziały historii austriackich rodaków zmarł w Wiedniu po długiej walce z nowotworem. Był przewodniczącym wrocławskiej Nagrody Angelusa.
Cena wyprzedziła skład i miejsce produkcji jako czynniki decydujące o zakupie. „Made in Poland”, „produkt polski” czy „Teraz Polska” nie są już tak istotne, jeśli jest tanio. Aż o połowę spadła skłonność do płacenia więcej za produkty ekologiczne.
Kwestia zaśmiecania przestrzeni publicznej powraca regularnie w mediach. Chodzi między innymi o podrzucanie odpadów komunalnych do koszy ulicznych. Co można, a czego nie można wyrzucać do ulicznego śmietnika? Co grozi za zaśmiecanie?
Film Jessego Eisenberga „Prawdziwy ból” osiąga mistrzostwo wyższego rzędu: najsilniej oddziałuje dopiero po swoim zakończeniu.
Między stężeniem mikro- i nanoplastiku a istnieniem w ludzkich tkankach uszkodzeń mogących wprost prowadzić do problemów zdrowotnych ma miejsce niepokojący związek.
Do 1946 r. nikt niewtajemniczony w proces „ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej” nie znał Eichmanna. Przeciętny Niemiec mógł kojarzyć surowe deportacje Żydów z Himmlerem lub Heydrichem, ale nazwisko Eichmann nic mu nie mówiło. Jak to się stało, że proces przemysłowej zagłady 6 milionów ludzi zorganizował niepozorny i nieznany urzędnik z drugiego szeregu pracowników Głównego Urzędu Bezpieczeństwa III Rzeszy?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas