Dotychczas urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych objęło 12 byłych generałów. Pierwszym był Jerzy Waszyngton, wódz naczelny Armii Kontynentalnej, który uważany jest za ojca narodu amerykańskiego. Kolejnym generałem w Białym Domu był pogromca Brytyjczyków pod Nowym Orleanem i wojskowy gubernator Florydy Andrew Jackson. Nie mniejsze zasługi w wojnach o utrzymanie niepodległości mieli: 9. prezydent USA gen. William Henry Harrison, 12. prezydent USA gen. Zachary Taylor, 14. prezydent USA Franklin Pierce oraz dwukrotnie pełniący urząd prezydenta USA gen. Andrew Johnson. Wojna secesyjna wyniosła do najwyższego urzędu aż czterech generałów: głównodowodzącego wojsk Unii generała Ulissesa Granta, generałów brygady Rutherforda Hayesa, Jamesa Garfielda i Beniamina Harrisona oraz kwatermistrza stanu Nowy Jork Chestera Alana Arthura.
Wybór pięciogwiazdkowego generała armii Dwighta D. Eisenhowera w 1952 r. wpisał się w tradycję nagradzania bohaterów wojennych najwyższym urzędem w państwie.
Ciepły rodzinny dom
34. prezydent Stanów Zjednoczonych przyszedł na świat 14 października 1890 r. w niewielkim teksaskim mieście Dennison, położonym 121 km od Dallas. Jego ojciec, David Jacob, był praprawnukiem pochodzącego z Karlsbrunn holenderskiego chłopa Hansa Nikolausa Eisenhauera, który w 1741 r. osiedlił się w Lancaster, w Pensylwanii. W latach 80. XIX w. rodzina przeniosła się do stanu Kansas, gdzie zmieniła nazwisko rodowe Eisenhauer na brzmiące bardziej angielsko Eisenhower. Ojciec przyszłego prezydenta ukończył studia inżynierskie. Podobno był silnie skonfliktowany ze swoim ojcem, który chciał, aby David Jacob przejął farmę rodzinną i zajął się uprawą kukurydzy. On jednak wolał otworzyć sklep z artykułami przemysłowymi w mieście Hope, w stanie Kansas. W 1889 r. interes splajtował i niemal całkowicie spłukany finansowo David Jacob postanowił przenieść się z żoną i dwoma małymi synkami do Denison w Teksasie. Tam, rok później, na świat przyszedł David junior, któremu nadano drugie imię Dwight. On sam w przyszłości zamieni kolejność imion i będzie się przedstawiał jako Dwight David Eisenhower. Tak też będzie przedstawiany w tym artykule.
Na 17-letniego Davida Dwighta Eisenhowera koledzy wołali „Mały Ike” (drugi z lewej)
Dla Davida Jacoba wyjazd do Teksasu okazał się niewypałem. Po trzech latach Eisenhowerowie wrócili do Abilene w Kansas, mając zaledwie 24 dolary przy duszy. David Jacob należał jednak do tych ludzi, którzy łatwo się nie załamują. Podjął się ciężkiej pracy mechanika na kolei, a kiedy sytuacja rodziny się ustabilizowała, przyjął posadę kierownika zespołu konserwatorskiego w mleczarni. Dom Eisenhowerów znajdował się na ubogim przedmieściu miasta, niedaleko torów kolejowych. Jednak 34. prezydent Stanów Zjednoczonych i jego bracia wspominali dom rodzinny jako miejsce pełne rodzinnego ciepła, w którym rodzice zapewnili im godne życie.