Reklama

Dżentelmeni w oparach benzyny

17 tysięcy kilometrów na trzech kontynentach – nigdy samochodem nie ścigano się dalej i dłużej niż w 1908 roku.

Publikacja: 04.01.2024 21:00

Na starcie wyścigu na pierwszym planie: de dion-bouton. Nowy Jork, 12 lutego 1908 r.

Na starcie wyścigu na pierwszym planie: de dion-bouton. Nowy Jork, 12 lutego 1908 r.

Foto: Biblioteka Kongresu Sanów Zjednoczonych

Motoryzacja z impetem żegnała wiek niemowlęcy; już w 1899 r. ruszył Tour de France Automobile – cztery lata wcześniej, niż wpadli na to cykliści. W 1908 r. tylko we Francji 25 firm produkowało samochody pod własną marką, jednak auta pozostały drogą i niepraktyczną zabawką elit. Obsługa i prowadzenie były skomplikowane, a dalsze podróże utrudniał brak infrastruktury, przede wszystkim zaś dróg – nawet szutrowy szlak był luksusem, a asfaltową nawierzchnię wynaleziono dopiero w 1910 r. Jednak rajdy organizowane przez dziennik „Le Matin” miały przekonać sceptyków, że samochód dotrze wszędzie, na dowolnej trasie i w każdych warunkach.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Historia świata
Tajemnice Pokojowej Nagrody Nobla
Historia świata
Upadek imperium templariuszy
Historia świata
Alchemicy – ich porażki i sukcesy
Historia świata
Litwin utracony. Historia pewnej tożsamości
Historia świata
Całun Turyński ma 2000 lat
Reklama
Reklama