Bob Fosse zrealizował „Kabaret” w 1972 r., trzy lata po porażce finansowej jego pierwszego kinowego musicalu „Słodka Charity”. Nowe dzieło odniosło spektakularny sukces: zdobyło osiem statuetek Oscara i zachwyciło krytyków oraz publiczność do tego stopnia, że znalazło się na wszystkich prestiżowych listach najlepszych filmów wszech czasów. Na osobną wzmiankę zasługuje ścieżka dźwiękowa „Kabaretu” – piosenki wykonywane przez fenomenalną Lizę Minnelli w roli uroczo chaotycznej i zdecydowanie wyemancypowanej szansonistki Sally Bowles weszły do kanonu ambitnej muzyki rozrywkowej i zaczęły żyć własnym życiem estradowym, a delikatne z początku jak pianka na bawarskim piwie, ale w istocie przerażające crescendo „Tomorrow Belongs to Me”, szczególnie w połączeniu z zamykającym scenę diabolicznym i proroczym uśmiechem Joela Greya, urosło do rangi symbolu rodzącego się totalitaryzmu.