Reklama

Pierwsza wojna o ropę

Kampania w Mezopotamii przeszła do historii wojen jako festiwal ambicji dowódców, karygodnych zaniechań i niewłaściwej oceny sytuacji. Brytyjski premier Lloyd George określił ją później jako „makabryczną opowieść o tragedii i cierpieniu wynikającym z niekompetencji i niechlujstwa dowództwa wojskowego”.

Publikacja: 02.02.2023 21:00

Wojska generała Aylmera idące na odsiecz oblężonemu Kut stoczyły walki pod Sheikh Saad, styczeń 1916

Wojska generała Aylmera idące na odsiecz oblężonemu Kut stoczyły walki pod Sheikh Saad, styczeń 1916 r.

Foto: IMPERIAL WAR MUSEUM

I wojna światowa była konfliktem nowego rodzaju. Machinę wojenną napędzała ropa. W 1914 r. armia brytyjska miała 900 pojazdów spalinowych, pod koniec wojny już 120 tys. Wszystkie okręty wojenne Royal Navy zbudowane po 1912 r. zamiast węgla zużywały ropę. Anglia poświęciła 5 mln funtów, by uzyskać kontrolę nad Persko-Brytyjską Kompanią Naftową (późniejsze BP) i rozpoczęła eksploatację złóż w Zatoce Perskiej w 1908 r., w roku 1913 zaś w Abadanie powstała pierwsza rafineria, która przetwarzała surowiec z odwiertów w okolicach Basry. Mezopotamia leżała w granicach imperium ottomańskiego, ale pola roponośne należały do Brytyjczyków. Gdy po wybuchu I wojny światowej Turcja opowiedziała się po stronie państw centralnych, starcie z Wielką Brytanią było nieuniknione.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Historia świata
Jak II RP nie uratowała niepodległości
Historia świata
Sala Kryzysowa, 11 września 2001 r. „Właśnie tutaj walczymy”
Historia świata
Dzień, w którym Hitler został nazistą
Historia świata
Inni niż my, ale też ludzie
Historia świata
„Winston powrócił!”. Jak Churchill odrodził się z politycznego niebytu
Reklama
Reklama