Perła Katalonii w oprawie Gaudíego

Choć Covid-19 tak łatwo nie ustępuje, to znowu możemy spędzać wakacje za granicą. Do szczególnie lubianych przez Polaków destynacji należy Barcelona. Można tam zobaczyć cuda zaprojektowane przez Gaudíego, zachowaną średniowieczną starówkę i stadion piłkarski Camp Nou, na którym 7 sierpnia zadebiutował Robert Lewandowski – jako napastnik słynnej Barçy.

Publikacja: 18.08.2022 21:00

Widok z lotu ptaka na Camp Nou – stadion, którego trybuny mieszczą blisko 100 tys. kibiców piłki noż

Widok z lotu ptaka na Camp Nou – stadion, którego trybuny mieszczą blisko 100 tys. kibiców piłki nożnej

Foto: AdobeStock

Gdyby zrobić uliczną sondę i spytać o miasto, które koniecznie chciałoby się odwiedzić, to Barcelona na pewno znalazłaby się w ścisłej czołówce – obok Paryża, Aten czy Rzymu. Ma bogatą historię i zachowane do dziś ślady odległej przeszłości. Antyczny mit mówi o założeniu miasta przez Herkulesa na 400 lat przed zbudowaniem Rzymu. Ale oficjalne początki Barcelony datowane są na III wiek p.n.e. Wtedy to Fenicjanie utworzyli tutaj ważny punkt szlaku handlowego – port dla kupców żeglujących w środkowym i wschodnim rejonie obszaru śródziemnomorskiego, głównie Greków, Kartagińczyków i oczywiście samych Fenicjan.

Ważny port śródziemnomorski

Kontrolę nad Półwyspem Iberyjskim przez wiele wieków sprawowali Rzymianie, broniąc regionu od 237 p.n.e. do 201 roku p.n.e. przed Kartagińczykami podczas wojen punickich. W trakcie tych wojen miasto zostało zajęte przez Kartagińczyków, a ojciec Hannibala, Hamilkar Barkas (znany też jako Barca), odbudował je z wojennych zgliszczy. To właśnie on nadał miastu nazwę Barcino. Po drugiej wojnie punickiej miasto ponownie przeszło we władanie Rzymian i pozostało w nim aż do upadku Cesarstwa Rzymskiego. Po ostatnich wojnach z plemionami kantabryjskimi i asturyjskimi przekształcili oni kolonię leżącą u stóp wzgórza Mons Faber w miasto. Dziś obszar ten zajmuje cudowne Barrio Gótico, czyli Stare Miasto.

Po upadku rzymskiego imperium Barcelona była podbijana w 406 r. przez Swebów i Wandalów oraz w 416 r. przez Wizygotów. Ci drudzy utworzyli nawet w Hiszpanii własne państwo, którego stolicą przez krótki czas była właśnie Barcelona. Miasto jeszcze kilkakrotnie zmieniało „właścicieli”. W roku 712 zostało opanowane przez Maurów, a w 801 r. przez syna Karola Wielkiego – Ludwika. Stało się wtedy stolicą Marchii Hiszpańskiej. W latach 874–1137 było stolicą niezależnego hrabstwa, później – Królestwa Aragonii. Czasowo jej znaczenie zmalało po połączeniu unią personalną Aragonii oraz Katalonii w 1479 r.

Fragment wnętrza katedry pod wezwaniem Krzyża Świętego i św. Eulalii, wznoszonej etapami w latach 12

Fragment wnętrza katedry pod wezwaniem Krzyża Świętego i św. Eulalii, wznoszonej etapami w latach 1298–1420

Foto: AdobeStock

Barcelona była zawsze fortecą katalońskiego separatyzmu i sceną wielu powstań. Stała się centrum katalońskiej rewolty w latach 1640–1652 przeciwko Filipowi IV. Ponownie ożywił ją wiek XVIII: na znaczeniu zyskała podczas wojny o sukcesję hiszpańską w latach 1705–1714, choć tym razem została ufortyfikowana przez wojska angielskie. W kolejnych latach ożywiony handel i powstające manufaktury tekstylne ponownie rozwinęły miasto.

Barcelona przeżyła jeszcze dwie wojny: najpierw kilkakrotnie przetoczyły się przez nią walki podczas wojen napoleońskich w Hiszpanii (1808–1814). Następnie w 1931 r. w Barcelonie proklamowano autonomiczną Republikę Katalońską, a po zakończeniu wojny domowej (1936–1939) miasto stało się centrum oporu Katalończyków. W 1977 r. zostało stolicą autonomicznej wspólnoty Katalonii (za: barcelonainfo.pl). Obecnie jest centrum kulturalnym Hiszpanii i od lat 70. XX w. zachowuje swoją odrębność językową oraz kulturową. 

Współczesna Barcelona

Miasto liczy ponad 1,6 mln mieszkańców wewnątrz centrum administracyjnego o powierzchni 101,9 km². Strefa miejska Barcelony (tzw. Urban Zone) ma blisko 5 mln mieszkańców, co sprawia, że jest szóstym co do wielkości zespołem miejskim w Unii Europejskiej (po Paryżu, Londynie, Zagłębiu Ruhry, Madrycie i Mediolanie). W badaniach, które przeprowadzono w 2014 r., a dotyczących jakości życia, Barcelona uplasowała się dopiero na 21. miejscu wśród miast świata. Ten wynik mógłby być lepszy, gdyby nie kryzys ekonomiczny, który odcisnął swoje piętno na gospodarce Hiszpanii. Ale mimo kryzysu serce Katalonii nie może narzekać na brak turystów, a nawet inwestorów ze świata biznesu. Barcelona znajduje się wysoko w rankingach oceniających chęć cudzoziemców do wyjazdu w celach zarobkowych (do konkretnego miasta na świecie). Tu bowiem znajduje się World Trade Center Barcelona, czyli centrum handlu światowego, oraz Fira de Barcelona – jedno z największych centrów targowo-wystawienniczych i kongresowych w Europie. W czasach „przedcovidowych” odbywało się tu kilkadziesiąt imprez rocznie, w tym Mobile World Congres (na powierzchni 41 ha!).

Sektor przemysłowy obejmuje blisko 10 proc. wszystkich pracowników w mieście, a w obszarze metropolitalnym Barcelony znajduje się ponad 60 proc. wszystkich zakładów przemysłowych Katalonii. Głównymi gałęziami rozwoju są tu: przemysł samochodowy, farmaceutyczny, chemiczny, spożywczy, elektryczny, papierniczy oraz przetwarzania odpadów. Od początku XX w. właśnie tu działało wielu producentów motoryzacyjnych, m.in. firmy Ebro, Hispano-Suiza oraz Pegaso. Obecnie w obrębie rejonu Barcelony działa SEAT – największy hiszpański producent motoryzacyjny, a także fabryka Nissana i oddział Hondy (Montesa Honda). Swoje siedziby mają tu też fabryki skuterów, motorowerów, motocykli Sherco i quadów Derbi. Co ciekawe, znajduje się tu również… przedsiębiorstwo przemysłu kosmicznego (Galactic Suite Limited).

Z kolei Port Barcelona to największy port Katalonii i jeden z największych portów w Europie oraz basenie Morza Śródziemnego, przeładowujący ponad 40 mln ton towarów i ponad 2 mln kontenerów rocznie. Port Barcelona to także jeden z największych portów wycieczkowych Europy (może obsłużyć nawet 4 mln pasażerów rocznie). Powierzchnia portu wynosi ponad 10 km² i obejmuje port handlowy, kilka portów jachtowych, terminale pasażerskie oraz obiekty usługowe, handlowe i kulturalne.

Ciągle nieukończona Sagrada Família w Barcelonie. Za życia Gaudíego z zaplanowanych 18 wież zbudowan

Ciągle nieukończona Sagrada Família w Barcelonie. Za życia Gaudíego z zaplanowanych 18 wież zbudowano zaledwie cztery

Foto: shutterstock

Ale Barcelona to przede wszystkim międzynarodowe centrum turystyczne: z licznymi zabytkami z różnych epok, w tym dziewięcioma obiektami światowego dziedzictwa UNESCO, terenami rekreacyjnymi, rozwiniętą infrastrukturą turystyczną i pięknymi plażami, z łagodnym i ciepłym klimatem śródziemnomorskim. W roku 2009 Barcelona była 16. najczęściej odwiedzanym miastem na świecie i czwartym w Europie – po Londynie, Paryżu i Rzymie.

Nie tylko Sagrada Família

Jednym z symboli Barcelony, obecnie coraz bardziej zlaicyzowanej, jest kościół Sagrada Família budowany od 1882 r. (nadal nieukończony). To zjawiskowe architektoniczne arcydzieło Antoniego Gaudíego. W 2010 r. papież Benedykt XVI konsekrował świątynię, podnosząc ją do godności bazyliki mniejszej. Obecnie budowla ma wysokość 115 m – docelowo ma wznosić się na 170 m i być najwyższym kościołem świata. Niestety, dziś to już tylko jedna z atrakcji turystycznych w niegdysiejszym bastionie katolicyzmu.

Moim jednak zdaniem zdecydowanie większe wrażenie robi katedra Krzyża Świętego i św. Eulalii wznoszona etapami w latach 1298–1420. Wystarczy przespacerować się z placu Katalońskiego, by dojść do katedry w gotyckiej dzielnicy – tak charakterystycznego miejsca dla Barcelony. Naprawdę warto zwiedzić tę wyjątkową świątynię z blisko 30 kaplicami oraz kryptą z sarkofagiem patronki i trumnami średniowiecznych zakonników.

Ale Barcelona to miasto usiane zabytkowymi kościołami. Równie „wiekowe” są kościoły Santa Maria del Mar (1329–1383) oraz Santa María del Pí (XIV w.). Nie mniej okazale prezentuje się Sagrat Cor, mimo że bazylikę tę zbudowano w latach 1902–1961 (na wzgórzu Tibidabo). Szczyt budowli zwieńczono posągiem Chrystusa, który rozpościera swe zbawcze dłonie nad miastem.

Turystom, których niespecjalnie zachwycają monumentalne katedry, polecam odnalezienie architektonicznych perełek zaprojektowanych przez niepowtarzalnego i niepodrabialnego Antoniego Gaudíego. To w jego wyobraźni zrodziły się m.in. Casa Mila (budynek zbudowany w latach 1906–1910, a wyglądający, jakby powstał z jednego bloku skalnego), Casa Batlló (bogato zdobiony, a na jego fasadę składają się liczne elementy nawiązujące do motywów zwierzęcych, ma m.in. balkony w formie rybich czaszek, a dach i ściany w formie rybich łusek). Zwieńczeniem barcelońskich prac Gaudíego jest park Güell – niczym zaczarowany ogród z elementami architektonicznymi również inspirowanymi fauną.

Fasada Santa María del Pí nocą – gotyckiego kościoła z XIV wieku, usytuowanego przy ul. Cardenal Cas

Fasada Santa María del Pí nocą – gotyckiego kościoła z XIV wieku, usytuowanego przy ul. Cardenal Casañas

Foto: shutterstock

Wielbiciele średniowiecznej architektury nie mogą pominąć w swej turystycznej marszrucie Barrio Gótico – centrum barcelońskiego Starego Miasta. Warte zwiedzenia są także tamtejsze pałace. Pałac Królewski to średniowieczny kompleks, który był rezydencją hrabiów Barcelony, a następnie królów Aragonii. Natomiast Palau Reial de Pedralbes to budowla z XVII w., która w latach 1919–1931 odgrywała rolę zamiejscowej rezydencji hiszpańskiej rodziny królewskiej. Obecnie znajduje się tu siedziba Unii Śródziemnomorskiej.

Nie możemy też zapomnieć o wizycie w astronomicznym Obserwatorium Fabra położonym na wzgórzu Tibidabo (zbudowane w 1904 r. na wysokości 415 m n.p.m.) czy też tam usytuowanej Torre de Collserola – wieży radiowo-telewizyjnej, której łączna wysokość wynosi 288 m. Na 152. metrze budowli znajduje się platforma obserwacyjna, z której rozpościera się zapierająca dech panorama Barcelony. Z kolei pomiędzy deptakiem La Rambla a Port Vell odnajdziemy pomnik Krzysztofa Kolumba, a w pobliżu Pałacu Narodowego wieczorem natrafimy na… bezpłatne widowisko: spektakl z udziałem wody, światła i muzyki. Zapewni go nam Font Magica – zespół fontann powstały w 1929 r.

Camp Nou i Barça

Obecnie jednak symbolem miasta i dumą Katalonii bez wątpienia jest drużyna piłkarska reprezentująca Barcelonę. Klub ten prowadzi odwieczną walkę z nie mniej popularnym wśród kibiców z całego świata Realem Madryt. Futbol Club Barcelona (w skrócie: Barça) to kataloński wielosekcyjny klub sportowy istniejący od chwili powołania drużyny piłkarskiej. Założony w 1899 r. przez grupę Szwajcarów, Anglików i Hiszpanów, z czasem stał się katalońską instytucją o dużym znaczeniu społecznym. Jego dewiza to „Més que un club” („Więcej niż klub”). Swoje barwy klubowe Barcelona zaczerpnęła prawdopodobnie od szwajcarskiego klubu FC Basel. Drużyna piłkarska z Barcelony należy do najbardziej utytułowanych zespołów świata w tej dyscyplinie, a klub ma ponad tysiąc oficjalnych fanklubów na całym świecie. Posiada również rozbudowaną infrastrukturę – stadiony Camp Nou, Mini Estadi, miasteczko sportowe Ciutat Esportiva Joan Gamper, szkółkę La Masía i halę Palau Blaugrana (również dla licznych sekcji amatorskich).

W kalendarzu wycieczkowym każdego turysty zwiedzającego Barcelonę nie może zabraknąć wizyty na Camp Nou, stadionie, na którym pierwszy mecz rozegrano 24 września 1957 r. Jego trybuny mieszczą blisko 100 tys. osób, czyniąc go największym piłkarskim stadionem w Europie i drugim na świecie – zaraz po Estadio Azteca w Meksyku. UEFA sklasyfikowała stadion na 5 gwiazdek, jako że arena spełnia najwyższe standardy konstrukcyjne. W obrębie stadionu usytuowano butiki oferujące wszelkie możliwe gadżety związane z Barçą. W stolicy Katalonii jest jeszcze kilka innych stadionów (w tym olimpijski), ale żaden z nich nie jest celem pielgrzymek kibiców z całego świata.

Historia świata
Angkor – skarb światowej kultury
Historia świata
Niemieckie zbrodnie na ludności cywilnej w Belgii
Historia świata
Ameryka i Kanada: miłość na zawsze?
Historia świata
Baszar Al-Asad – zbrodniarz wojenny
Historia świata
Milion grobów nad Orontesem