Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 28.08.2025 10:17 Publikacja: 17.01.2025 04:45
Radzieccy żołnierze na praskim brzegu Wisły podczas powstania warszawskiego
Foto: Laski Diffusion / East News
Warszawa mogła zostać zdobyta przez Sowietów już w pierwszym tygodniu sierpnia 1944 r. Tak przynajmniej wynikało z propozycji przedstawionej Stalinowi przez marszałka Konstantego Rokossowskiego, ówczesnego dowódcy 1. Frontu Białoruskiego. Polską stolicę można było zdobyć też we wrześniu 1944 r., gdyby desanty na lewy brzeg Wisły otrzymały wsparcie z prawdziwego zdarzenia. Taka była przynajmniej opinia generała Zygmunta Berlinga, dowódcy 1. Armii WP. Również niemieccy dowódcy poważnie obawiali się wówczas tego, że Sowietom uda się przekroczyć Wisłę i połączyć z oddziałami powstańczymi. Amerykański generał Dwight Eisenhower, oglądając już po wojnie gruzy Starówki i patrząc na prawy brzeg Wisły z Gnojnej Góry, ponoć nie mógł się nadziwić, że Sowieci nie wykorzystali okazji do zdobycia miasta.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Pakiet z unikalnymi dokumentami, w tym teczkę Andrzeja Milczanowskiego oraz zalakowaną puszkę z datkami dla stra...
Przyjaciel zapytał mnie niedawno, kto był autorem niemieckiego planu podboju Polski w 1939 r., noszącego krypton...
Niemieckie archiwum poszukuje rodzin osób ofiar nazistowskiego reżimu, do których były adresowane listy skazanyc...
O ofensywie ukraińskiej Piłsudskiego z 1920 r. można pisać bez końca, przedstawiać różne stanowiska i opinie, a...
Do języka potocznego przeszło nieco romantyczne powiedzenie o tym, by może jednak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady.
Nieco ponad dwa lata temu w marokańskiej Kenitrze odsłonięto 35-metrowy mural. Na pierwszym planie: żołnierz w b...
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas