W wieku 94 lat zmarł Leszek Moczulski. Był liderem antykomunistycznej Konfederacji Polski Niepodległej. Wcześniej związany z Ruchem Obrony Praw Człowieka i Obywatela. – Należał do najważniejszych działaczy opozycji demokratycznej w PRL. Był szczególnie prześladowany i wielokrotnie zatrzymywany, podobnie jak Jacek Kuroń i Adam Michnik – mówi dr Jan Olaszek z Instytutu Studiów Politycznych PAN i Instytutu Pamięci Narodowej. Leszek Moczulski przesiedział w więzieniach PRL łącznie sześć lat.

Jak Leszek Moczulski przewidział Solidarność

Założona przez niego w 1979 r. KPN jako pierwsza – w sposób dobitny – podniosła postulat odzyskania przez Polskę niepodległości. Moczulski nie uchylał się od odpowiedzi, jak to zrobić, wręcz przeciwnie. Poświęcił temu zresztą tekst „Rewolucja bez rewolucji”. Doktor Olaszek podkreśla, że już w wtedy przewidział narodziny dużego ruchu społecznego. Prześladowania nie ustawały. – W kolejnej dekadzie lata spędził w więzieniu, mimo to jego organizacja się rozwijała, a kiedy tylko był na wolności, pozostawał aktywny i zaangażowany – dodaje historyk. U progu transformacji stanął przed trudnym wyborem: – Był przeciwny porozumieniu Okrągłego Stołu, ale startował w wyborach czerwcowych, inaczej niż wielu podobnych mu krytyków.

Czytaj więcej

Leszek Moczulski: Potraktowałem Lecha Wałęsę po chamsku, ale się nie obraził

Leszek Moczulski: Ogromny erudyta o szerokim spojrzeniu

W III RP – z wykształcenia prawnik i historyk – poświęcił się działalności badawczej. Na politycznej emeryturze zajmował się historią i pracą naukową. – Przygotował doktorat pod kierunkiem prof. Bronisława Geremka, a więc działacza reprezentującego zupełnie inny nurt opozycji demokratycznej. Był aktywny w internecie, nagrywając wykłady, które stanowią świadectwo jego ogromnej erudycji. Prezentował szerokie spojrzenie, zajmując się średniowieczem oraz historią na styku geografii i demografii – ocenia dr Olaszek.