Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 28.08.2025 08:37 Publikacja: 17.09.2024 11:57
Prezydent RP Ignacy Mościcki w otoczeniu przedstawicieli rządu, Sejmu i Senatu. Widoczni obok prezydenta: marszałek Polski Edward Rydz-Śmigły, premier Felicjan Sławoj-Składkowski i wicepremier Eugeniusz Kwiatkowski. Wszyscy oni uciekli do Rumunii po 17 września 1939 roku.
Foto: NAC
17 września 1939 roku, 85 lat temu, kiedy Sowieci zaatakowali Polskę, Naczelny Wódz wydał przez radio najpodlejszy rozkaz podległym mu żołnierzom: „Sowiety wkroczyły. Nakazuję ogólne wycofanie na Rumunię i Węgry najkrótszymi drogami. Z bolszewikami nie walczyć, chyba w razie natarcia z ich strony lub próby rozbrojenia oddziałów. Zadania dla Warszawy i miast, które się miały bronić przed Niemcami, bez zmian”. Do dzisiaj trwają spory między historykami, politykami i publicystami, czy rozkaz ten był słuszny. Być może w pierwszym rzędzie należy zadać pytanie, czy w ogóle był legalny, żeby nie użyć określenia: czy nie był aktem zdrady? Artykuł 63 Konstytucji z 23 kwietnia 1935 r. stwierdzał bowiem wyraźnie, że „W razie mianowania Naczelnego Wodza prawo dysponowania siłami zbrojnymi przechodzi na niego”. Stąd też obowiązek wydania rozkazu do obrony terytorium Rzeczypospolitej przed wkraczającym agresorem sowieckim leżał bezwzględnie nie tylko w kompetencjach, ale przede wszystkim w obowiązkach Naczelnego Wodza. Jeżeli dyskusyjna pod względem moralnym pozostaje kwestia ucieczki prezydenta Ignacego Mościckiego i rządu RP do Rumunii, to już nie ma wątpliwości, że rozkaz pozbawiający Wojsko Polskie prawa i obowiązku do obrony swojego kraju przed sowiecką napaścią jest jednym z najhaniebniejszych czynów w dziejach naszego państwa.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Pakiet z unikalnymi dokumentami, w tym teczkę Andrzeja Milczanowskiego oraz zalakowaną puszkę z datkami dla stra...
Przyjaciel zapytał mnie niedawno, kto był autorem niemieckiego planu podboju Polski w 1939 r., noszącego krypton...
Niemieckie archiwum poszukuje rodzin osób ofiar nazistowskiego reżimu, do których były adresowane listy skazanyc...
O ofensywie ukraińskiej Piłsudskiego z 1920 r. można pisać bez końca, przedstawiać różne stanowiska i opinie, a...
Do języka potocznego przeszło nieco romantyczne powiedzenie o tym, by może jednak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady.
Nieco ponad dwa lata temu w marokańskiej Kenitrze odsłonięto 35-metrowy mural. Na pierwszym planie: żołnierz w b...
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas