Od 24 września w Pałacu Radziwiłłów w Nieborowie będzie można oglądać wystawę „Uratować kogo się da, nikogo nie wydać. Działalność konspiracyjna Izabelli Radziwiłł w czasie okupacji”. Będzie ona otwarta dla zwiedzających do września 2024 r. W ten sposób ta placówka muzealna wspomina 80. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim.
Wybuch wojny zastał Izabelę Radziwiłłową i jej bliskich w Ołyce na Wołyniu. Była ona wtedy siostrą naczelną Polskiego Związku Kawalerów Maltańskich na województwo wołyńskie.
20 września 1939 r. do zamku ołyckiego wkroczyło NKWD i zatrzymało Radziwiłłów. Zostali oni jednak zwolnieni z aresztu i pod koniec grudnia 1939 r. znaleźli się w okupowanej Warszawie. Izabela zamieszkała w pałacu na Bielańskiej.
Pokoje obok getta
Monika Antczak z muzeum w Nieborowie przypomina, że ten pałac graniczył z terenem getta. Sieć podziemnych kanałów dawała możliwość pomagania żydowskim dzieciom.
„Dzieci te przychodziły codziennie kanałem z terenu Getta. Dostawały jedzenie w specjalnie do tego przeznaczonym pokoiku z zamkniętymi okiennicami, a następnie napełniano im menażki, w których nieśli jedzenie dla swych rodziców i rodzin w Getcie. Dzieci te przechodziły zawsze w kilkoro, były małe, najstarsze mogło mieć dziewięć–dziesięć lat, może jedenaście” – opisywała w 1989 r. Izabela Radziwiłł.