Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 13.06.2025 08:53 Publikacja: 21.07.2022 21:00
W czasie licznych festynów organizowanych z okazji Narodowego Święta Odrodzenia Polski można było kupić towary, które były ciężko dostępne w zwykłych sklepach
Foto: Stiopa CC 4.0
Legitymacja członka PTTK otwierała przede mną malowniczy świat polskich schronisk turystycznych. Wspomnę jedynie, że wolałem czasami przespać się na materacu gimnastycznym w jakiejś wiejskiej szkole mijanej na szlaku. Natomiast pod względem towarzyskim wspólne nocowanie w schroniskach PTTK było wydarzeniem niezapomnianym. Dlaczego? Ponieważ ludzie ze sobą rozmawiali, a nie gapili się w smartfony.
Czemu o tym wszystkim piszę? Ponieważ mamy dzisiaj 22 lipca, a ja tę datę najmilej wspominam z czasów PRL. Zazwyczaj byłem wtedy właśnie gdzieś hen daleko w górach, na jakiejś wędrówce. W miasteczkach, przez które się przechodziło, natrafiałem na uroczystości i zabawy, które od kościelnych odpustów różniły się tylko tym, że można było lepiej zjeść i kupić coś okazyjnie. Tego bowiem dnia władza ludowa rzucała na rynek asortyment towarowy niedostępny na co dzień. Bywało, że sprzedawali bez kartek smażoną kiełbasę i produkty czekoladopodobne.
13 czerwca 1940 r. po południu rozpoczęła się jedna z najtragiczniejszych kart w historii II wojny światowej: pi...
– W końcu II wojny światowej w armiach sojuszniczych walczyło ponad pół miliona Polaków. Formacje walczące na Za...
Zespół naukowców – genetyków z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie, przywrócił tożsamość żołnierzy...
Choć sam akt Hołdu Pruskiego dokonał się na krakowskim rynku, to Zamek w Malborku był centrum towarzyszącej mu h...
„Lolo był światowcem z wyboru – uważał Tadeusz Konwicki. – Lubił to wszystko, co było modne, czyli to, czym żył...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas