Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 06.12.2019 13:35 Publikacja: 05.12.2019 21:00
Premier Tadeusz Mazowiecki i kanclerz Helmut Kohl podczas mszy w Krzyżowej, 12 listopada 1989 r.
Foto: dpa/pap
Helmut Kohl i Tadeusz Mazowiecki znali się jak łyse konie, kiedy w Berlinie jeszcze stał mur, a w Polsce rządził Edward Gierek. Mimo że jeden był liderem największej na świecie partii chadeckiej, a drugi opozycyjnym wobec komunistów działaczem katolickim. W tym właśnie charakterze Mazowiecki jeździł nad Ren, zapraszany na kongresy niemieckich katolików. A przy okazji spotykał się z Kohlem, który od 1982 roku był już z kanclerzem RFN.
Martwa armia Kambyzesa II, zaginiona gdzieś na egipskiej Pustyni Zachodniej. I jej lustrzane odbicie – powtarzan...
Żyjący na przełomie IV i V w. Sokrates Scholastyk, grecki historyk Kościoła starożytnego, wspomina w swojej wiel...
W Puźnikach na Ukrainie naukowcy odnaleźli szczątki 42 osób, najpewniej to nie wszystkie ofiary UPA. Instytut Pa...
80 lat temu, w nocy z 8 na 9 maja 1945 r., w podberlińskim Karlshorst doszło do powtórnego podpisania kapitulacj...
Uproszczone mapy sieci metra, wymyślone przez Harry’ego Becka w 1933 r. dla londyńskiego Undergroundu, są w użyc...
Ludziom zainteresowanym historią i prehistorią prawdziwą przykrość sprawiają medialne doniesienia, sensacyjne w...
Cerkiew prawosławna zaliczyła w poczet świętych trzech prawosławnych kapelanów wojskowych, którzy zostali zamord...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas