Elżbieta Batory: Krwawa hrabina z Transylwanii

Nazywano ją wampirzycą z Transylwanii. Opowiadano, że własnoręcznie zakatowała ponad 600 służących. Czy legendy opierają się na faktach, czy powstały na użytek spisku, który miał usunąć waleczną kobietę ze sceny politycznej?

Aktualizacja: 11.02.2018 05:05 Publikacja: 09.02.2018 23:01

Jan Matejko, „Batory pod Pskowem”

Jan Matejko, „Batory pod Pskowem”

Foto: materiały prasowe/fot A Ring L Sandzewicz

Legenda o Elżbiecie Batory przedstawia ją jako morderczynię wszech czasów. Sadystyczną dewiantkę, która znęcała się nad młodymi służącymi, a gdy ich już zabrakło, także nad szlachciankami przybywającymi do niej na edukację. Sztuki zadawania bólu miała nauczyć się od męża, którego przerosła wprawą, kreatywnością i skalą przedsięwzięcia. Po jego śmierci obsesja kąpania się we krwi dziewic popchnęła ją do częstych podróży, gdy okoliczni mieszkańcy zaczynali się niepokoić zmasakrowanymi trupami pojawiającymi się w okolicach zamku. W piwnicach posiadłości w Čachticach znajdowała się sala tortur z wymyślnymi urządzeniami do zadawania bólu. Katalog męczarni był ogromny. Nieuważnym szwaczkom wbijała szpilki pod paznokcie, zaszywała usta lub kaleczyła je nożyczkami. Pokojówki zimą oblewała wodą i wystawiała na mróz, latem zaś kazała je smarować miodem i zostawiać na pastwę owadów. Chłosta, okaleczanie i przypalanie były codziennością. W przerwach między wojaczkami mąż hrabiny przyłączał się do tych sadystycznych zabaw.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Historia
D-Day. Jak Hitler zareagował na wieść, że rozpoczęło się lądowanie w Normandii
Historia
Przypadki szalonego Kambyzesa II
Historia
Paweł Łepkowski: Spór o naturę Jezusa
Historia
Ekshumacje w Puźnikach. Do odnalezienia drugi dół śmierci
Historia
Paweł Łepkowski: „Największy wybuch radości!”