Poszukiwane dokumenty - wchodzące w skład tzw. raport Cornu - zgromadzono po ujawnieniu w 1991 roku, że w Szwajcarii istniała paramilitarna organizacja P26 wynikało, że działająca poza rządową kontrolą organizacja paramilitarna nie była częścią ogólnoeuropejskiej sieci tajnych antykomunistycznych organizacji. Chociaż raport objęto klauzulą tajności do 2041 roku, płynące z niego wnioski ogólne zaprezentowano w 1991 roku.
Niektórzy historycy i politycy szwajcarscy uważają jednak, że zaginione dokumenty dotyczące grupy P26 mogły być celowo zniszczone.
- Te dokumenty mogły zawierać informacje o działaniach podejmowanych (przez P26) przeciwko celom w kraju, a także przeciw osobom, które do dziś o tym nie wiedzą - twierdzi były parlamentarzysta Josef Lang, który od lat domagał się publikacji raportu Cornu.
W ubiegłym tygodniu szwajcarski rząd zdecydował się jednak na publikację odpowiednio zredagowanej wersji raportu z 1991 roku. Zawiera ona informacje m.in. o związkach P26 z brytyjskim wywiadem, który miał m.in. szkolić jej członków z działań sabotażowych. Z raportu usunięto jednak nazwiska osób zaangażowanych w działania P26. Raport nie zawiera też dokumentów, których nie udało się odnaleźć.
Organizacja P26 została rozwiązana w 1992 roku. W tamtym czasie liczyła ok. 400 członków (w szczytowym okresie działalności było ich 800). Celem organizacji miało być organizowanie walki partyzanckiej i aktów dywersji przeciwko Armii Czerwonej, gdyby ta wkroczyła na terytorium Szwajcarii, a także zwalczanie lokalnych ruchów komunistycznych.