Tablica z nazwiskiem Jacka Kuronia zostanie odsłonięta we Lwowie 17 czerwca – informuje „Rzeczpospolitą" Piotr Tyma, przewodniczący Związku Ukraińców w Polsce. W uroczystości weźmie udział wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz. Dzień wcześniej na Ukraińskim Uniwersytecie Katolickim we Lwowie odbędzie się poświęcone Kuroniowi spotkanie z udziałem polskich i ukraińskich intelektualistów.
Debata będzie dotyczyła m.in. relacji polsko-ukraińskich. Przypomniane zostaną wydarzenia z 2002 roku, gdy Jacek Kuroń uczestniczył w rozmowach dotyczących wygaszenia konfliktu polsko-ukraińskiego wokół cmentarza Orląt Lwowskich.
Decyzję w sprawie nadania imienia polskiego polityka skwerowi, który znajduje się w pobliżu Konsulatu RP we Lwowie, podjęła w marcu rada miasta. Andrij Sadowy, mer Lwowa, powiedział wówczas, że Kuroń zasługuje na takie uhonorowanie, bowiem był jednym z największych przyjaciół Ukrainy w Polsce.
„Trudno mi wymienić człowieka, który byłby większym lobbystą i obrońcą Ukrainy. (...) W obecnych trudnych czasach powinniśmy dać impuls działalności ludzi, którzy wspierają Ukrainę poza jej granicami. Polska była, jest i pozostanie naszym sąsiadem. Teraz przeżywa ona niełatwy okres. Dzisiejsze głosowanie w sprawie placu Kuronia jest poparciem dla tych, którzy twardo wspierają Ukrainę" – mówił.
Z inicjatywą nadania imienia Kuronia jednej z ulic Lwowa wystąpiła w połowie listopada 2017 r. grupa ukraińskich intelektualistów. Pod apelem podpisały się m.in. dysydent z czasów Związku Sowieckiego, a teraz prorektor Katolickiego Uniwersytetu we Lwowie Myrosław Marynowycz, historyk Jarosław Hrycak, pisarz Jurij Andruchowycz. Inicjatywa ta pojawiła się w momencie zaostrzenia relacji pomiędzy Ukrainą i Polską na tle historycznym. Po rozebraniu pomnika UPA w Hruszowicach ukraińskie władze wprowadziły zakaz prowadzenia przez IPN na Ukrainie prac poszukiwawczo-ekshumacyjnych.