2 października 1912 r. do wschodnich wybrzeży USA przybił statek z Anglii, który przywiózł na pokładzie grupę teatralną. Jej szefem był impresario Frederick John Westcott, znany pod scenicznym pseudonimem Fred Karno. Kłopoty z brytyjską cenzurą sprawiły, że dla londyńskiego teatru musicalowego Karno wymyślił nową formę skeczu bez dialogu. Stał się zatem protoplastą komedii slapstickowej i autorem gagów w rodzaju „weź tort i pacnij kogoś w twarz". „Slapstick" to w wolnym tłumaczeniu „klaps", ale nie taki zwyczajny, lecz dosłownie klejący się do powierzchni, którą najczęściej bywała czyjaś twarz lub wypięty tyłek. Slapstick to nieustająca feeria potknięć, tortów rozbryzgujących się na twarzach, upadków, wesołych ucieczek i gonitw.
W trupie teatralnej Freda Karno znaleźli się m.in. dwaj angielscy komicy: Charles Spencer Chaplin (ur. w 1889 r.) i Arthur Stanley Jefferson (ur. w 1890 r.). Pierwszy odniósł sukces jako Charlie Włóczęga, drugi występował jako Stan Laurel i razem z Oliverem Hardym stworzył niezapomniany duet, znany w Polsce jako Flip i Flap. W pierwszych latach po przyjeździe do USA Chaplin i Laurel występowali wspólnie i dopiero pod koniec drugiej dekady XX w. wybrali oddzielne ścieżki kariery.
Charlie Tramp – ikona kina
Na twórczość Chaplina wpływ miało dzieciństwo spędzone w londyńskich przytułkach lub na ulicy. Ojciec aktora, również Charles, zmarł wcześnie z powodu alkoholizmu. Matka Hannah Chaplin, o której Charles napisał w autobiografii, że była chorą psychicznie „ćwierć-Cyganką", próbowała ze zmiennym szczęściem występować w londyńskim teatrzyku musicalowym, aż w końcu została zamknięta w szpitalu psychiatrycznym. Charles miał dwóch przyrodnich braci: Sydneya Johna Hilla i George'a Wheelera Drydena. To Sydney zaopiekował się śpiącym na ulicy młodszym bratem, a później w USA zajął się ekonomiczno-produkcyjną stroną jego działalności filmowej. Przed przybyciem do USA młody Chaplin zdobywał szlify aktorskie, występując wzorem matki w teatrzykach rewiowych. W Ameryce dostrzegł go reżyser Mack Sennett i zaprosił do udziału w produkcjach kierowanej przez niego wytwórni filmowej Keystone Studios.
Za debiut filmowy Chaplina uważa się krótki filmik „Making a Living" (premiera 2 lutego 1914 r.). On sam go nie lubił i dopiero w swoim drugim filmie „Mabel's Strange Predicament" (premiera 9 lutego 1914 r.) przywdział najsłynniejszy strój w historii kina: workowate spodnie, przydługi płaszcz, wielkie buty, a do tego laseczka, nieśmiertelny melonik i szczotkowaty wąsik. Komedia slapstickowa nie mogła zaistnieć bez bohaterów wyposażonych w te nieodzowne atrybuty, a Charlie Chaplin w pełni zaspokajał oczekiwania widzów.
Świat po raz pierwszy ujrzał postać Charliego Trampa w filmie „Kid Auto Race at Venice", dwa dni przed premierą nakręconego wcześniej „Mabel's Strange Predicament". W 1914 r. Chaplin zadebiutował także jako reżyser. 4 maja na ekrany wszedł film „Caught in the Rain", który odniósł wielki sukces kasowy. Po tym wydarzeniu król slapsticku uzyskał od szefa Keystone Studios zgodę na reżyserowanie prawie wszystkich kręconych tam filmów. Nawet gdyby film okazał się niewypałem, Sennett zobowiązał się wypłacić Chaplinowi bajońską na owe czasy kwotę 1500 dolarów za każdą produkcję. W 1915 r. Chaplin wyreżyserował komedię „A Night in the Show", która do dzisiaj wywołuje u widzów salwy śmiechu. Po raz pierwszy aktorzy i statyści wykonywali sceny, które dziś byłyby uznane za groźne dla zdrowia. W jednej z nich Charlie wpycha grubą kobietę do niewielkiej fontanny. Aż dziw bierze, że aktorka nie doznała urazów głowy czy kręgosłupa. Postaci Charliego Trampa, włóczęgi o dobrym sercu, została przeciwstawiona brutalna postać grana przez zwalistego Erica Campbella, który prywatnie był wielkim przyjacielem Chaplina. W filmie „Spokojna ulica" z 1917 r. słynna scena bójki między bandziorem Campbellem a Charliem, który tym razem występował w mundurze policjanta, zakończyła się przewróceniem latarni ulicznej na Chaplina. Aktor po raz pierwszy z naprawdę poważnymi obrażeniami trafił do szpitala.