Aktualizacja: 19.08.2018 19:39 Publikacja: 19.08.2018 00:01
3 zdjęcia
ZobaczFoto: AIPN
Mit o poparciu Polaków dla inwazji sprzed pół wieku wciąż pokutuje. W przypadku samych protestów w powszechnej świadomości funkcjonuje głównie dramatyczny gest Ryszarda Siwca czy działalność studentów ze środowiska tzw. komandosów. Tymczasem protestów i gestów prawdziwej, niewymuszonej solidarności z niezbyt przecież lubianymi sąsiadami było zdecydowanie więcej. Paradoksalnie wiemy o nich dzisiaj głównie dzięki pracowitości funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, którzy w pocie czoła zbierali informacje o nich. Najczęściej były to „wrogie wypowiedzi" (jak je określano w dokumentach SB), ulotki i „wrogie napisy".
Kolaboracja jest słowem o wydźwięku wybitnie negatywnym. Kojarzona jest niemal wyłącznie ze zdradą. Jako wzór takiej haniebnej postawy stawia się państwo Vichy pod kierownictwem marszałka Philippe’a Pétaina i premiera Pierre’a Lavala.
Do trzech lat więzienia grozi mieszkańcowi Częstochowy, który zaprzeczał zbrodniom popełnionym przez Niemców w obozach koncentracyjnych Auschwitz-Birkenau oraz na Majdanku.
Już opadł kurz po tegorocznej paraolimpiadzie w Paryżu, buchalterzy posegregowali medale według kolorów, obliczyli, jaki statystycznie nakład finansowy przypada na jeden medal, osłabło też zainteresowanie sekundami w wyścigach i centymetrami w rzutach. Można więc zachować się „niesportowo” i zadać pytanie: od jak dawna osoby niepełnosprawne traktowane są po ludzku?
W 1939 r. granica między walką prowadzoną przez regularne Wojsko Polskie a partyzantką tworzoną przez żołnierzy z rozbitych, odciętych bądź „zabłąkanych” oddziałów była bardzo płynna. Wojnę szarpaną przeciwko Niemcom rozpoczął nie tylko major Henryk Dobrzański „Hubal”.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
85 lat temu, 26 października 1939 r., Hans Frank – minister bez teki w rządzie III Rzeszy i wyższy zarządca cywilny okupowanych ziem polskich przy naczelnym dowództwie Wehrmachtu na Wschodzie – proklamował tzw. Generalne Gubernatorstwo (GG).
„Historia Henryka IV” z Andrzejem Sewerynem i Szymonem Kuśmidrem jako Falstaffem w warszawskim Teatrze Polskim to niespotykany na naszych scenach triumf Szekspira.
W warszawskim Teatrze Polskim 10 października premiera „Historii Henryka IV” Szekspira z Andrzejem Sewerynem. 26 października w Narodowym „Faust” w inscenizacji Wojciecha Farugi z Cezarym Kosińskim.
Raport Maria Draghiego jest hymnem pochwalnym technokratycznego myślenia o Europie. Tymczasem dwie choroby groźne dla tożsamości i ducha toczą dzisiaj europejski umysł najbardziej: pokłon złożony sile oraz wiara w moc technokratycznego panowania.
"Są dwa powody, dla których Polska cieszy się dużym szacunkiem USA w ramach NATO" – publicysta „Le Figaro” pisze o Polsce z perspektywy Francji.
„Nieobliczalna”, pierwsza polska fabuła Amazona, kusi udziałem Magdaleny Cieleckiej, Agnieszki Grochowskiej, Julii Wieniawy i Andrzeja Seweryna. Mężczyźni bywają przemocowi, ale kobietom brakuje solidarności.
Andrzej Seweryn stał się bohaterem dokumentu „Jestem postacią fikcyjną”. 26 maja obraz premierowo zainauguruje tegoroczną 64. edycję Krakowskiego Festiwalu Filmowego.
W specjalnym wydaniu „Hali odlotów” zobaczymy Agnieszkę Holland, reżyserkę „Zielonej granicy”, Maję Kleczewską, reżyserkę głośnych „Dziadów”, Daniela Rycharskiego, Andrzeja Seweryna i dyrektora Piotra Bernatowicza. Program poprowadzi Katarzyna Janowska.
- Zwracam się do nowych rządzących z apelem o rozpoczęcie wielkiej ogólnokrajowej debaty na temat kultury i dziedzictwa narodowego. Uważam, że do pojednania i zrozumienia w narodzie mogłoby dojść właśnie w dziedzinie kultury. Niech stanie się to po przejęciu władzy przez obóz demokratyczny - wezwał aktor Andrzej Seweryn.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas